Najgroźniejszymi rywalami Belga powinni być: Holender Mathieu van der Poel, nowo koronowany mistrz Europy Włoch Sonny Colbrelli, broniący tytułu Francuz Julian Alaphilippe, a także Duńczycy i Słoweńcy. Obsada jest bardzo silna. Zabraknie tylko mistrza olimpijskiego z Tokio Ekwadorczyka Richarda Carapaza, Kolumbijczyka Egana Bernala oraz Grega van Avermaeta i Philippe'a Gilberta, dla których zabrakło miejsca w reprezentacji Belgii.

268-kilometrowa trasa z Antwerpii do Leuven, z pętlami flandryjską i ardeńską, z 42 krótkimi podjazdami i niezbyt imponującym przewyższeniem (2562 m), preferuje specjalistów od wyścigów klasycznych.

"Pętla flandryjska będzie trudna, a runda wokół Leuven nie jest zbyt wymagająca, ale za to pełna zakrętów, przeszkód, powtórzeń. W końcówce spodziewam się grupy 30-50 kolarzy" - ocenił van Aert, srebrny medalista sprzed roku.

Kwiatkowski w 2014 roku w hiszpańskiej Ponferradzie wywalczył tytuł mistrza świata. Od tego czasu jest stale wymieniany wśród pretendentów do podium. W ubiegłym roku we włoskiej Imoli był czwarty, minimalnie przegrywając brąz ze Szwajcarem Markiem Hirschim. W niedzielę będą mu pomagać: Michał Gołaś, Łukasz Owsian, Maciej Bodnar, Stanisław Aniołkowski oraz debiutujący w biało-czerwonych barwach Cesare Benedetti.

Kolarze do mety w Leuven powinni dojechać ok. godziny 17.(PAP)

af/ krys/