Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-25, 06:40 Autor: PAP

Ks. prof. R. Czekalski: Prymas Wyszyński czuł się raczej narzędziem niż sprawcą określonych zmian

Stefan Wyszyński czuł się raczej narzędziem niż sprawcą określonych zmian o charakterze religijnym czy społecznym, jakie dokonały się w naszym kraju - mówi PAP rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski. "Ciekawych, a wciąż nieopracowanych zagadnień dotyczących życia i działalności Prymasa Tysiąclecia jest więcej" - dodał.

Polska Agencja Prasowa: Niedawno ukazała się publikacja naukowa „Kardynał Stefan Wyszyński. Droga życia i posługi pasterskiej”, której ksiądz rektor jest redaktorem. Jakie były kluczowe etapy na tej drodze kard. Wyszyńskiego? Który z nich wywarł szczególny wpływ na Prymasa Tysiąclecia?


Ks. prof. Ryszard Czekalski: Spoglądając przekrojowo na całość życia bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, za moment kluczowy trzeba przyjąć okres trzyletniego uwięzienia. Był to element brutalnej, na szczęście nieudanej dla komunistów próby sił. Usiłowano zniszczyć Prymasa, jednak to on znalazł w sobie potężne pokłady sił duchowych, dzięki którym ostatecznie wyszedł z tej konfrontacji zwycięsko.


Jego powrót na stolicę prymasowską odbywał się na jego zasadach, stał się wówczas niekwestionowanym liderem Kościoła w Polsce, przywódcą narodu, a nawet szerzej – głosem Kościołów uciskanych przez komunistów w Europie Środkowej i Wschodniej. Wtedy przygotował treść Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego i program Wielkiej Nowenny przez Millenium Chrztu Polski. Rzesze wiernych w kraju i za granicą modliły się wtedy za Prymasa Polski o jego uwolnienie, a potem – gdy pojawiał się na różnych uroczystościach w Polsce – wokół niego zbierały się wielkie tłumy, aby słuchać jego kazań.


Ten moment pod wieloma względami wydaje się kluczowy, ale też trzeba dodać, że każdy z wcześniejszych etapów jego życia można porównać do ogniw łańcucha. Brak któregokolwiek z nich znacząco wpłynąłby na bieg życia naszego patrona, czyli patrona Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego mam zaszczyt być rektorem.


PAP: Czy z relacji, wspomnień lub zapisków kard. Wyszyńskiego można wywnioskować, że ks. Wyszyński od pewnego momentu był świadomy roli, jaką przyjdzie mu odegrać w polskim Kościele, ale także w powojennych dziejach Polski? Kiedy taki moment nastąpił?



Ks. prof. Ryszard Czekalski: Trudno oczywiście jednoznacznie odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Prawdopodobnie sam kard. Wyszyński miałby problem z pełną odpowiedzią, ponieważ do tego potrzebny jest pewien dystans. Z pewnością jednak czuł ogromną odpowiedzialność za stan Kościoła w Polsce. Pewien ślad świadomości Księdza Prymasa co do jego osobistej roli w zmaganiu Kościoła z komunizmem w Polsce znajdujemy w „Zapiskach więziennych”:


„Dajesz mi, Ojcze, łaskę widzenia tego punktu jedynego, w którym schodzą się delikatne ostrza dwóch obozów dzieci Twoich: tego, który jest z Tobą i za Tobą, i tego, który jest bez Ciebie i przeciwko Tobie. Gdy staram się zrozumieć, gdzie leży punkt ciężkości tego problemu w Polsce w chwili obecnej, to jednak muszę go widzieć na sobie. Chciałbyś, abym był Dawidem Twoim, który ma przeciwstawić się potędze zbrojnego Goliata. Nie może w mej postawił być nic z Goliatowej pewności siebie. Muszę być pokorny jak Dawid. Muszę zaufać jaśniuteńkim kamyczkom z potoku, tej nicości w walce o Ciebie. Muszę iść w Imię Pana Zastępów, a nie w swoje. Muszę z głęboką pokorą rozumieć, żeś ty mnie wybrał do tej rozgrywki, w której idzie o Imię Twoje i o prawo Twoje na ziemi polskiej, o prawo Narodu do Ciebie, o prawa Kościoła świętego.”(Komańcza 2. VI. 1956 r.)


Opatrzność Boża powierzyła mu szczególne zadanie, na którego wypełnianiu starał się skupić wszystkimi siłami. Czuł się zatem raczej narzędziem niż sprawcą określonych zmian o charakterze religijnym czy społecznym, jakie dokonały się w naszym kraju.



PAP: Na jakie dziedziny – zarówno dotyczące sfery religijnej, ale także tej świeckiej – Prymas Wyszyński wywarł szczególny wpływ?


Ks. prof. Ryszard Czekalski: Najważniejsze, na co miał wówczas szczególny wpływ, to zintegrowanie, zjednoczenie narodu po kataklizmie II wojny światowej oraz odbudowanie jego siły w oparciu o podstawowe wartości - takie jak życie, rodzina, wolność, prawda, sprawiedliwość, pracowitość, sumienność, a także wiara, krzyż, Ewangelia, Kościół, tradycja.


Druga rzecz – w tamtych, ponurych czasach, pomagał Polakom przywrócić poczucie własnej godności, posiadanych praw i odpowiedzialności. Przywracał dumę z własnej historii.


Trzecia rzecz – to jego przesłanie społeczne. On zdecydowanie rozwinął zaangażowanie Kościoła w budowanie stosunków społecznych w oparciu o Ewangelię. Zwieńczeniem jego nauczania na ten temat jest ogłoszona przez niego w 1967 r. „Społeczna krucjata miłości”. Streszcza się ona w stwierdzeniu, że powinniśmy budować życie społeczne w oparciu o proste zasady, jakimi są szacunek, solidarność wobec cierpiących, troska o najsłabszych, posługiwanie się językiem miłości, przebaczanie. Brak odwoływania się do nich sprawia, że świat staje się dżunglą, w której każdy walczy o przetrwanie i powiększanie swojego stanu posiadania kosztem innych. O tym należy wciąż przypominać. Życie społeczne musi być oparte na etyce i musi chronić dobro każdego człowieka. Bez tego zginiemy, zatoniemy i nie istniejemy.



PAP: Kard. Wyszyński był również zaangażowany w prace Soboru Watykańskiego II. Na ile wpływ myśli kard. Wyszyńskiego w ogóle jest zauważalny, jeśli chodzi o Kościół na świecie?


Ks. prof. Ryszard Czekalski: On był zauważalny na dwóch poziomach. Pierwszy odnosił się do faktu, że kard. Wyszyński reprezentował na Soborze tzw. Kościół milczenia – czyli żyjący pod władzą komunistów. Stąd jego wypowiedzi oficjalne w postaci pism i rozmów wyrażały doświadczenia i potrzeby tej części Kościoła. Sobór, jak wiemy, nie zajął stanowiska wobec systemu komunistycznego z jego wrogim, ateistycznym nastawieniem do Kościoła, co nie znaczy, że ta tematyka nie była obecna w czasie obrad. W tych kwestiach głos kardynała z Polski był szczególnie znaczący.


W zakresie doktrynalnym – i to jest drugi poziom - Ksiądz Kardynał miał wpływ na kształt Konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”, w której została rozwinięta prawda teologiczna o Maryi jako Matce Kościoła.


Moim zdaniem należy szczególnie podkreślić znaczenie działań Prymasa Polski po zakończeniu Soboru. Historia już doceniła jego mądrość polegającą na stopniowym i umiarkowanym wprowadzeniu zmian posoborowych. Wiedział, że Kościół jest zbyt dużą łodzią, aby można było szybkim manewrem zmienić jego kurs. Taka próba zawsze grozi wywróceniem statku. Reformy Soboru Trydenckiego były wprowadzane wiele lat. Zbyt szybkie i zbyt powierzchowne zmiany przyniosły wiele szkód na Zachodzie. Dzięki Księdzu Prymasowi udało się w Polsce wielu z nich uniknąć.



PAP: Niedawno byliśmy świadkami beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego oraz matki Róży Czackiej. Jaki jest wizerunek Prymasa Tysiąclecia w świadomości Polaków? Na ile jest on zbliżony do rzeczywistości?



Ks. prof. Ryszard Czekalski: Wizerunek zawsze jest tylko wizerunkiem, a nie rzeczywistością. My również posługujemy się pewnym wizerunkiem Księdza Prymasa, a zatem określoną wizją jego osoby i działalności. To samo odnosi się do osoby matki Elżbiety Róży Czackiej. Jednak to pytanie jest ważne, ponieważ zwłaszcza dla młodych Polaków, w tym studentów UKSW, jest to postać historyczna, osadzona w rzeczywistości, której już nie rozumieją. Jest to zatem duża trudność, jak przedstawiać osobę Prymasa Tysiąclecia, aby ukazać jego prawdziwą wielkość.


Tutaj rozciąga się pole dla twórców kultury, którzy sięgając do języka filmu, teatru, słuchowiska czy też innych form, byliby w stanie opisywać zarówno sylwetkę bł. kard. Stefana Wyszyńskiego jak i bł. matki Elżbiety Róży Czackiej. Wydaje mi się szczególnie istotne, aby właściwie pokazywać ich osobowość. Wyzwaniem jest w takich obrazach ukazanie zwłaszcza duchowości, bo to ona jest kluczem do zrozumienia, kim tak naprawdę byli.


Natomiast rolą badaczy byłoby weryfikowanie obrazu, jaki w świadomości Polaków posiadają nowi polscy błogosławieni.


PAP: Jakie aspekty życia i działalności Prymasa Tysiąclecia wciąż czekają na pogłębioną analizę naukową?



Ks. prof. Ryszard Czekalski: Prawdą jest, że minione lata przyniosły i nadal przynoszą nowe opracowania dotyczące Księdza Prymasa. To cieszy, ponieważ ciągle jesteśmy na etapie odkrywania jego osoby pomimo obszernej wiedzy, jaką już posiadamy na ten temat. Obecnie wydawane są jego kazania, listy i przemówienia w formie „Dzieł zebranych” oraz osobiste notatki zatytułowane „Pro memoria” – także przy udziale Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Zwłaszcza to drugie źródło przez wiele lat było niedostępne dla badaczy. Dziś dostarcza nam ciekawej wiedzy o życiu i czasach Prymasa Tysiąclecia. Jest to w naturalny sposób materiał do wielorakich badań historycznych, teologicznych, pedagogicznych czy społecznych.


Jest także wiele zagadnień szczegółowych, które także nie zostały wyczerpująco zbadane i opracowane. Choćby z dziedziny katechetyki – wpływ Księdza Prymasa na rozwój katechezy i nauczania religii w Polsce i na cały okres historii powojennej katechezy w Polsce. Inna luka, która wymagałaby wypełnienia w postaci opracowania, to współpraca kard. Wyszyńskiego z środowiskami polonijnymi, dla których był ojcem duchowym. Mocno akcentował w swoim słowie mówionym i pisanym, że Polacy to jeden naród. Każdy Polak, obojętnie, gdzie znajduje się geograficznie, czy na Wschodzie czy Zachodzie, należy do jednego narodu, narodu Polaków.


Z pewnością takich ciekawych, a wciąż nieopracowanych zagadnień jest więcej. Traktuję to także jako konkretne zadanie dla naukowców Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, któremu patronuje ten wielki Prymas Polski, Prymas Tysiąclecia. (PAP)


Rozmawiała Anna Kruszyńska (PAP)


autorka: Anna Kruszyńska


akr/ skp /


Kraj i świat

2024-07-12, godz. 11:50 Warmińsko-Mazurskie/ Z powodu zanieczyszczenia mikrobiologicznego woda z wodociągu w Słoneczniku nie nadaje się do… Z powodu zanieczyszczenia mikrobiologicznego woda z wodociągu w Słoneczniku (Warmińsko-Mazurskie) nie nadaje się do spożycia. Wodociąg zaopatruje w wodę… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Paryż - jakość wody w Sekwanie jest zadowalająca Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Paryżu jakość wody w Sekwanie, gdzie powinny odbyć się zawody w pływaniu długodystansowym i triathlonie… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 W czwartek w wypadkach drogowych zginęło dziewięć osób, dwie utonęły W czwartek doszło do ośmiu wypadków śmiertelnych, w których zginęło dziewięć osób - przekazała policja na mapie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Szczyt NATO/ Portal RBK-Ukraina: spotkanie przywódców Sojuszu bez niespodzianek dla Kijowa Na zakończonym w czwartek szczycie NATO w Waszyngtonie Ukraina, zgodnie z oczekiwaniami, nie otrzymała zaproszenia do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale dostanie… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Trzaskowski: wybraliśmy firmę, która zrealizuje prace przedprojektowe dla linii M4 (aktl.) Konsekwentnie realizujemy plan budowy złożonego z pięciu linii systemu metra w Warszawie do 2050 roku. Wybraliśmy firmę, która zrealizuje prace przedprojektowe… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 IMGW wydał ostrzeżenia III stopnia przed burzami dla południowo-zachodniej Polski (aktl.) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I, II i III stopnia przed burzami oraz silnym deszczem z burzami dla południowej i północno-zachodniej… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Fundacja Batorego odpiera zarzuty dotyczące nielegalnego lobbingu przy pracach nad projektem ws. TK Zarząd Fundacji im. Stefana Batorego wydał w piątek oświadczenie, w którym 'prostuje nieprawdziwe informacje i zarzuty' posłów PiS ws. lobbingu podczas… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Małopolskie/ Po czołowym zderzeniu utrudnienia na zakopiance Na popularnej zakopiance na wysokości Rdzawki doszło w piątek do czołowego zderzenia samochodów osobowych. Przejazd w obu kierunkach jest utrudniony. Policja… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 PGG: akcja w kopalni Rydułtowy jest kontynuowana w bardzo trudnych warunkach Akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy, gdzie po czwartkowym wstrząsie wciąż poszukiwany jest jeden z górników, jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 Paryż - Majewski: pierwsi polscy sportowcy będą w wiosce olimpijskiej 19 lipca 'Pierwsi polscy sportowcy będą w wiosce olimpijskiej 19 lipca' - poinformował PAP szef polskiej misji olimpijskiej Tomasz Majewski. On sam, jak również jego… » więcej
83848586878889
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »