Żółte kartki: Armenia – Ani Karapetjan, Liana Gazarjan.

Sędzia: Catarina Campos (Portugalia).

Armenia: Lena Andriasjan – Ani Gukasjan, Armine Chaczatrian (53. Liana Gazarjan), Kristina Aleksanjan, Nora Jegjan, Sydney Reneee Vermillion – Anna Dallakian (86. Oksanna Pizlova), Olga Osipian (92. Neree Der-Megardiczian), Maria Sachinowa (86. Luiza Gazarjan), Ani Karapetjan (92. Susanna Badaljan)– Maral Artin.

Polska: Anna Szymańska – Sylwia Matysik (Natalia Padilla Bidas), Małgorzata Mesjasz, Paulina Dudek, Martyna Wiankowska – Gabriela Grzywińska (71. Nikol Kaletka), Adriana Achcińska, Dominika Grabowska (46. Nikola Karczewska) – Weronika Zawistowska, Kinga Kozak, Ewelina Kamczyk (71. Anna Rędzia).

Polki zaczęły kwalifikacje o remisu z wyżej notowaną Belgią w Gdańsku. We wtorek musiały sobie poradzić z rolą faworyta. Nie przyszło im to łatwo, choć wywiozły z Erywania komplet punktów.

Armenia w pierwszej kolejce spotkań przegrała z najmocniejszym zespołem grupy F Norwegią 0:10.

Grają w niej też ekipy Albanii i Kosowa, które na inaugurację podzieliły się punktami (1:1).

Od początku spotkania drużyna gości dominowała, częściej miała piłkę, długo jednak nie przekładało się to na podbramkowe sytuacje. Na ławce rezerwowych usiadła tym razem kapitan i najskuteczniejsza napastniczka kadry Ewa Pajor.

Dopiero szybko rozegrana akcja w 27. minucie przyniosła Polkom prowadzenie. Prostopadłe podanie Dominiki Grabowskiej pozwoliło Weronice Zawistowskiej wyjść na pozycję sam na sam z bramkarką Armenii i było 0:1.

Potem jeszcze mocnym uderzeniem z rzutu wolnego Adriana Achcińska spróbowała zaskoczyć Lenę Andriasjan. Na więcej Polkom nie pozwoliło dość niedokładne rozgrywanie piłki.

W drugiej części niewiele się na boisku zmieniło. Ormianki broniły się całym zespołem w okolicach własnego pola karnego, skutecznie utrudniając ekipie trenerki Niny Patalon wypracowanie okazji do zdobycia goli.

Jedynym efektem naporu biało-czerwonych były dośrodkowania w pole karne, tudzież rzuty rożne. Dopiero w końcówce blisko podwyższenia prowadzenia były Zawistowska i Paulina Dudek. Obie z bliska strzeliły niecelnie i spotkanie skończyło się minimalną wygraną drużyny gości.

Reprezentacja Polski w kolejnym meczu kwalifikacji podejmie 21 października w Łodzi Norwegię.

Do rywalizacji w strefie UEFA zgłosiło się 51 zespołów narodowych. Zostały podzielone na dziewięć grup, sześcio- i pięciozespołowych.

Eliminacje potrwają rok. Zwycięzcy grup awansują bezpośrednio do finałów, a zespoły z drugich miejsc zagrają w barażach. Dwa najlepsze zapewnią sobie awans, a trzecia będzie miała jeszcze szansę w interkontynentalnym turnieju barażowym z udziałem 10 ekip.

W finałach MŚ wystąpią 32 drużyny, dwaj gospodarze – bez konieczności gry w kwalifikacjach.

Polki w kwalifikacjach do poprzednich MŚ (2019) zajęły w grupie trzecie miejsce, za Szkocją i Szwajcarią, a wyprzedziły Albanię i Białoruś, co nie dało im awansu.

Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ cegl/