Bułgaria/ Po 12 latach postanowiono zrewaloryzować emerytury
Propozycja rewaloryzacji emerytur zawarta była w rządowym projekcie nowelizacji budżetu państwa i chodziło o ich zwiększenie w oparciu o staż pracy. Podczas obrad na sali plenarnej zaczęły jednak padać propozycje nierealnie wysokich podwyżek. Początkowo podzielony parlament przyjął dwie wzajemne sprzeczne propozycje, które według ministra finansów "mogłyby wysadzić budżet”.
Ostatecznie po trzech dniach zaciekłych sporów w czwartek postanowiono, że w ciągu trzech najbliższych miesięcy wszyscy emeryci dostaną dodatek w wysokości 120 lewów (60 euro), a w końcu grudnia emerytury zostaną podniesione w zależności od stażu pracy. Według ministra finansów podwyżka emerytur wyniesie przeciętnie 13 proc. Najniższe emerytury, wynoszące obecnie 300 lewów (150 euro), zostaną jednocześnie podniesione o około 25 proc.
Bułgaria jest krajem o najniższych dochodach w Unii Europejskiej. 2,8 mln emerytów miesięcznie dostaje przeciętnie ok. 500 lewów (250 euro). Emerytur nie rewaloryzowano od 2009 r., przez cały czas rządów premiera Bojko Borisowa, a jedynie podnoszono ich wysokość rocznie o 4-5 proc. Podstawą ich obliczenia były przeciętne dochody z 2008 r. Od grudnia bieżącego roku podstawą będą przeciętne dochody z 2020 roku.
Wybory parlamentarne w Bułgarii odbędą się w listopadzie br.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ jo/ kib/