Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-05, 15:40 Autor: PAP

Borowczak: ws. przewrócenia pomnika ks. Jankowskiego czuję się pokrzywdzonym w sensie materialnym

Czuję się pokrzywdzonym w sensie materialnym, jako członek komitetu budowy pomnika ks. prałata Henryka Jankowskiego - mówił w czwartek przed gdańskim sądem poseł Jerzy Borowczak w procesie trzech mężczyzn, oskarżonych o znieważenie i uszkodzenie pomnika kapłana.

Oskarżonymi w tej sprawie są trzej mieszkańcy Warszawy: Michał Wojcieszczuk, Rafał Suszek i Konrad Korzeniowski, którzy zgodzili się na podanie swoich danych osobowych. Na pierwszej rozprawie w marcu nie przyznali się do winy.


"Jako Jerzy Borowczak nie czuję pokrzywdzony, ale jako członek społecznego komitetu budowy pomnika, który namawiał ludzi do wpłat, a wpłaciło wtedy kilkaset osób, to uważam, że te pieniądze zostały zmarnowane. Pierwsza wpłata w wysokości 3 tysięcy złotych pochodziła od prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który był wieloletnim ministrantem w kościele św. Brygidy. Wiem, jak w Polsce ciężko jest zbierać pieniądze na jakieś cele i myślę, że osoby, które wpłaciły na budowę pomnika, dziś drugi raz nie byłyby już takie chętne. Jestem pokrzywdzony tylko w sensie materialnym" - powiedział przed Sądem Rejonowym w Gdańsku jako świadek poseł Koalicji Obywatelskiej Jerzy Borowczak.


Przyznał, że kiedy doszło do inicjatywy upamiętnienia proboszcza parafii św. Brygidy i kapelana stoczniowej "Solidarności" w formie pomnika, pytał różne osoby, czy mają jakieś zastrzeżenia do osoby kapłana. "Nie znalazłem ani jednej osoby, która zainsynuowałaby coś na temat prałata" - dodał.


"W rozmowie z jednym z członków naszego komitetu powiedziałem, że gdyby się okazało, że prałat okazał się pedofilem, to sam wnioskowałbym o rozebranie jego pomnika" - oświadczył poseł.


Inny świadek, przedsiębiorca Andrzej S., powiedział, że czyn, jakiego dokonali oskarżeni, jest wandalizmem.


"Nie czułem się sympatycznie, kiedy dowiedziałem się o przewróceniu pomnika, bo uważam, że to jest dewastacja czyjegoś mienia. Pomnik został postawiony osobie, która dokonała wielu pozytywnych dzieł, w mojej ocenie ta osoba na ten pomnik zasłużyła. Jeśli ktoś ma inne poglądy, to może je wyrażać inaczej, a nie w formie wandalizmu" - ocenił Andrzej S.


Na następnej rozprawie, wyznaczonej na 20 września, ma dojść do mów końcowych w procesie.


Do przewrócenia monumentu, stojącego niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku, doszło w nocy z 20 na 21 lutego 2019 r.


Oskarżeni przyczepili do pomnika linę i przewrócili go na przygotowane wcześniej opony samochodowe. Sama postać kapłana nie uległa uszkodzeniu, zniszczono jednak mocowanie postumentu. Mężczyźni ułożyli na figurze duchownego strój ministranta i dziecięcą bieliznę, jako symbole osób nieletnich, które miał molestować seksualnie zmarły w 2010 r. wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy. Mężczyźni zadzwonili też na policję informując o dokonaniu czynu. Nagranie filmowe z tego zdarzenia udostępnił na portalu społecznościowym dziennikarz Tomasz Sekielski.


Jednemu z portali internetowych sprawcy przesłali kilkustronicowy manifest, w którym oświadczyli m.in., że podjęli działanie, którego celem było "symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego".


Według prokuratury, szkody materialne wyrządzone przez oskarżonych wyniosły ok. 30 tys. zł.


23 lutego 2019 r. kilkudziesięciu pracowników Stoczni Gdańskiej ponownie ustawiło monument na skwerze przy ul. Stolarskiej. Jednak po dwóch tygodniach, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Gdańska, pomnik zdemontowano i przekazano przedstawicielom komitetu m.in. z NSZZ Solidarność.


Pomnik kapelana gdańskiej "Solidarności" ks. Henryka Jankowskiego stanął w 2012 r. staraniem społecznego komitetu złożonego m.in. z działaczy Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". Pieniądze na budowę pomnika pochodziły głównie ze zbiórki przeprowadzonej przez komitet. Za zgodą Rady Miasta Gdańska monument ustawiono na miejskim skwerze, który przy tej okazji otrzymał też imię ks. Jankowskiego (obecnie decyzją RMG miejsce to nazywa się Skwer Gyddanyzc, dla upamiętnienia najstarszego zapisu nazwy Gdańska w dziele "Żywot św. Wojciecha" z X/XI w. - PAP). Odsłonięcia monumentu dokonał 31 sierpnia 2012 r. metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, który objął też budowę pomnika swoim honorowym patronatem.


W grudniu 2018 r. w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym kapelan "Solidarności", wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku, Henryk Jankowski (zmarł w 2010 r. - PAP) został oskarżony m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.


Publikacja wywołała falę protestów przeciwko bezczeszczeniu pamięci duchownego oraz sprzeciwiających się czczeniu ks. Jankowskiego w formie pomnika. (PAP)


Autor: Robert Pietrzak


rop/ robs/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 08:20 Minister obrony Ukrainy: wzywamy naszych obywateli w Europie do wstąpienia do Legionu Ukraińskiego Minister obrony Ukrainy Rustem Umierow wezwał wszystkich Ukraińców w Europie do przyłączenia się do Legionu Ukraińskiego, specjalnej jednostki ochotniczej… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 Warszawa/ Koncert Ukrainian Freedom Orchestra - w niedzielę Ukrainian Freedom Orchestra pod batutą kanadyjskiej dyrygentki Keri-Lynn Wilson po raz trzeci rusza w letnią trasę koncertową po Europie i Stanach Zjednoczonych… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 55 lat temu zmarł Bogumił Kobiela – Piszczyk, Toledo, niedoszły Kaowiec 10 lipca 1969 r. w gdańskim szpitalu zmarł Bogumił Kobiela, wybitny aktor - Piszczyk w „Zezowatym szczęściu” , Drewnowski w „Popiele i diamencie”… » więcej 2024-07-10, godz. 08:20 Paryż - Riner: mobilizuje mnie myśl o trzecim złocie indywidualnie Trzykrotny mistrz igrzysk w judo (w tym raz w drużynie) Francuz Teddy Riner przyznał, że myśl o trzecim złocie olimpijskim indywidualnie w kategorii +100… » więcej 2024-07-10, godz. 08:10 Sondaż: ponad 60 proc. rodziców nie chce zakazu wyjazdów z dziećmi w trakcie roku szkolnego Niezależnie od liczby dzieci w wieku szkolnym, rodzice nie chcą wprowadzenia zakazu wyjazdu na wakacje czy urlop z pociechami w trakcie roku szkolnego - wynika… » więcej 2024-07-10, godz. 08:00 Indie/ 18 osób zginęło w zderzeniu autobusu z cysterną przewożącą mleko Co najmniej 18 osób zginęło, a wielu zostało rannych w środę w północnych Indiach w zderzeniu piętrowego autobusu z cysterną przewożącą mleko - poinformowali… » więcej 2024-07-10, godz. 07:50 Paryż - trwają przygotowania do transportu polskich koni na igrzyska Po wtorkowym spotkaniu w Polskim Komitecie Olimpijskim 12 jeźdźców, którzy wystąpią na igrzyskach 33. olimpiady, wkroczyło w ostatni etap przygotowań logistycznych… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 USA/ Zełenski: "prywatna historia" Putina ma się zakończyć, by historia świata trwała Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek, że 'prywatna historia' Władimira Putina powinna się zakończyć, aby historia świata mogła… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 83 lata temu doszło do zbrodni na żydowskich mieszkańcach Jedwabnego 10 lipca 1941 r., w podlaskim miasteczku Jedwabne doszło do mordu na co najmniej 340 Żydach, którego - według ustaleń śledztwa IPN - z inspiracji Niemców… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Wimbledon - Radwańska: z trawą trzeba się lubić, z trawą trzeba współpracować (wywiad) 'Z trawą trzeba się lubić, z trawą trzeba współpracować' - podkreśliła Agnieszka Radwańska, która największe sukcesy w Wielkim Szlemie osiągnęła… » więcej
131132133134135136137
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »