Gowin: z przedstawiciel USA do spraw handlu mówiłem o sprawach globalnych, ale i o TVN
"Rozmowa (z przedstawiciel USA ds. handlu, Katherine Tai - PAP) dotyczyła fundamentalnie ważnych kwestii globalnych, czyli na przykład relacji z Chinami, reformy Światowej Organizacji Handlu. Za mną są dwie inne rozmowy z sekretarz handlu Giną Raimondo. Tam również rozmawiałem o takich tematach, w których głos polski powinien bardzo mocno wybrzmieć" - powiedział Gowin.
Wicepremier przyznał jednocześnie, że we wszystkich tych rozmowach poruszony został temat TVN-u oraz Nord Stream 2.
"We wszystkich trzech rozmowach pojawił się temat TVN, chociaż z mojej strony też, we wszystkich trzech rozmowach pojawił się temat Nord Stream 2. Ale tutaj nie chodzi o żadną ekwiwalencję. Nie chodzi o handel w sprawie Nord Stream 2" - stwierdził lider Porozumienia.
Zdaniem Jarosława Gowina zmiana stanowiska administracji waszyngtońskiej w sprawie Nord Stream 2 jest poważnym błędem rzutującym na przyszłość nie tylko Polski czy Ukrainy, ale całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
"Natomiast to nie może być elementem przetargu. W przypadku ustawy medialnej chodzi także o zasadę pluralizmu mediów i wolności gospodarczej" - podkreślił minister.
Zdaniem szefa MRPiT projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wymaga korekty.
"Korekta, którą zaproponowało Porozumienie, jest w pełni racjonalna i w pełni realizuje cele nowelizacji, a jednocześnie zapobiega sytuacji, w której kwestionowana może być na przykład zasada wolności słowa. W obecnym kształcie Porozumienie tej ustawy nie poprze i mam nadzieję, że wypracujemy tutaj kompromis" - podkreślił Gowin.
Porozumienie proponuje, żeby katalog państw mających dostęp do rynku medialnego w Polsce obejmował kraje należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Projekt PiS dot. zmian w ustawie o radiofonii i telewizji zmienia m.in. zasady przyznawania koncesji mediom z udziałem kapitału zagranicznego. W myśl projektu "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
W środę Gowin odnosił się do lipcowego porozumienia władz USA i RFN, które ogłosiły umowę w sprawie zakończenia sporu na temat NS2. W jej ramach Stany Zjednoczone wstrzymują nakładanie sankcji na rurociąg, zaś Niemcy zainwestują w ukraińskie projekty i zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji.
Umowa była szeroko krytykowana w Waszyngtonie przez polityków obydwu głównych partii amerykańskiego Kongresu. Republikańscy senatorowie zapowiedzieli przy tym blokowanie zatwierdzania części nominatów prezydenta na wysokie stanowiska w administracji, dopóki Waszyngton nie nałoży na NS2 należytych sankcji.
Również prezydent Andrzej Duda skrytykował amerykańsko-niemieckie porozumienie w sprawie budowy Nord Stream 2. Deklaracja Niemiec i USA zmniejsza - jego zdaniem - bezpieczeństwo znacznej części Europy i może być zachętą do prowadzenia przez Kreml polityki faktów dokonanych.
Nord Stream 2 to dwunitkowa magistrala wiodąca z Rosji do Niemiec, która po dnie Bałtyku ma transportować 55 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie.(PAP)
pif/ mk/