Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-25, 14:50 Autor: PAP

Tajlandia/ Analitycy: uliczne protesty i wzrost zakażeń oznaczają nowe kłopoty premiera

Powrót antyrządowych protestów i wzrost zakażeń koronawirusem to kolejne zmartwienia tracącego popularność premiera Tajlandii Prayutha Chan-ocha. Może powstać przeciwko niemu szeroka koalicja – przewidują w rozmowie z PAP eksperci.

W antyrządowych marszach, które w czwartek po raz pierwszy od marca odbyły się w Bangkoku wzięli udział zarówno studenccy aktywiści, jak i konkurencyjne wobec siebie grupy tzw. czerwonych i żółtych koszul – przeciwników tajskiej monarchii i jej zagorzałych zwolenników.


Wszyscy domagali się rezygnacji generała Prayutha – przywódcy wojskowego przewrotu sprzed siedmiu lat, który od 2019 roku rządzi jako cywilny premier.


Jak oceniają w rozmowie z PAP miejscowi analitycy, antyestablishmentowy ruch studencki, który od lipca 2020 roku organizował masowe wystąpienia, żądając ustąpienia rządu i reform konstytucyjnych, w tym ograniczających rolę króla, stracił swój impet w wyniku skierowanych przeciwko jego liderom represji. Jednak błędy w zarządzaniu pandemią Covid-19, pogłębiający się kryzys gospodarczy i potencjalne sformowanie szerszej antyrządowej koalicji mogą wiele kosztować coraz mniej popularnego Prayutha.


„Tajowie są coraz bardziej sfrustrowani narastającymi trudnościami gospodarczymi, więc masowe protesty z pewnością wrócą, pytanie tylko kiedy” – mówi PAP dr Pavin Chachavalpongpun, politolog z uniwersytetu w Kioto i znany krytyk monarchii. „Studencki ruch protestacyjny pozostaje w hibernacji po aresztowaniu pod zarzutem obrazy majestatu większości jego liderów. W maju zwolniono ich za kaucją, ale zrobiono to pod warunkiem, że nie będą obrażali monarchii ani wywoływali niepokojów społecznych. To zmusza ich do autocenzury” – dodaje.


Część studenckich przywódców pojawiła się wprawdzie na czwartkowym marszu, ale nie odgrywała w nim kluczowej roli. Jeden z nich, Parit Chiwarak, któremu za obrazę majestatu może grozić łączny wyrok około 300 lat więzienia, powiedział mediom, że ruch będzie się trzymał wszystkich swoich żądań, ale podstawowym warunkiem przeprowadzenia zmian jest odejście obecnego premiera.


Z niedzielnego sondażu Narodowego Instytutu Administracji Rozwoju (NIDA Poll) wynika, że w ciągu niespełna trzech miesięcy Prayuth stracił ponad 9 punktów procentowych społecznego poparcia, które spadło do 19,3 proc. Wśród przyczyn wymienia się błędy w zarządzaniu epidemią koronawirusa. Tajlandia, która przez wiele miesięcy była nią relatywnie mało dotknięta, od kwietnia walczy z trzecią falą zakażeń, a liczba notowanych przypadków przekroczyła 4 tys. dziennie. Premier mierzy się także z krytyką z powodu nie dość szybkiego prowadzenia szczepień: dotąd obie dawki preparatów przeciwko Covid-19 otrzymało zaledwie około 3,5 proc. obywateli.


Założyciel think tanku Siam Intelligence Unit i specjalista od administracji publicznej Kan Yuenyong uważa, że to dobra okazja dla dawnych liderów, którzy mogą wykorzystać społeczne niezadowolenie i zastąpić ruchy studenckie w wywieraniu presji na rząd. Analityk zwraca uwagę, że wśród organizatorów wystąpień jest przywódca ruchu czerwonych koszul Jatuporn Prompan, który stał na czele krwawo zakończonych protestów antyrządowych z 2010 roku. Rezygnacji premiera domaga się także grupa monarchistów, którym przewodzi Nitithorn Lamlua, przywódca konkurencyjnych żółtych koszul.


„Jeśli czerwone koszule częściowo zrezygnują z krytyki monarchii i skupią się na żądaniach dymisji rządu, może to doprowadzić do powstania szerszego frontu, akceptowalnego dla większej liczby tych, którym z różnych powodów nie podobają się rządy Prayutha” – mówi Kan. „Trzeba jednak pamiętać, że generał nadal cieszy się poparciem armii i króla Ramy X” – dodaje.


We wtorek tajlandzki parlament przegłosował ustawę umożliwiającą przeprowadzenie powszechnego referendum konstytucyjnego, co znalazło się wśród postulatów prodemokratycznych studenckich organizacji. Parlamentarzyści wykluczyli jednak możliwość dyskutowania reformy monarchii, do której wzywają najbardziej radykalne studenckie grupy.


Zdaniem dr Aim Sinpeng, tajskiej politolożki z University of Sydney, choć te ostatnie zostały mocno dotknięte rządowymi represjami, to ich koniec nie jest przesądzony. „Innowacyjny sposób organizacji za pomocą mediów społecznościowych, decentralizacja i atrakcyjny dla młodszych pokoleń sposób komunikacji to nadal ogromne atuty” – przekonuje PAP.


"Studencki ruch jest jeszcze nieokrzepły, a jego główni liderzy konsekwentnie dążą do stworzenia większego grona ludzi, którzy będą mogli podjąć się roli przywódców. Taki płynny, nieustrukturyzowany sposób działania to wyzwanie, zwłaszcza w konfrontacji z państwowym aparatem represji. Otwarte pozostaje pytanie, kto będzie przewodził kolejnym protestom, jeśli do nich dojdzie, jak zmotywować młodych do kontynuacji aktów obywatelskiego oporu i uzyskiwać widoczne rezultaty” – mówi dr Aim.


Tomasz Augustyniak (PAP)


tam/ ap/


Kraj i świat

2024-07-08, godz. 16:10 NFOŚiGW zdecydował o wypowiedzeniu umów dotacji z dwoma organizacjami (opis) Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zdecydował o wypowiedzeniu trzech umów dotacji zawartych z Fundacją Polska Ziemia oraz Instytutem… » więcej 2024-07-08, godz. 16:10 NFZ i AOTMiT odpowiadają chirurgom: mamy wzrost finansowania, a nie obniżkę Dzięki nowej, wyższej wycenie procedur medycznych w zakresie chorób układu pokarmowego szpitale zyskają w ciągu roku 1,18 mld zł. Mamy do czynienia ze znacznym… » więcej 2024-07-08, godz. 16:10 Lubuskie / Trwa budowa mostu, który pomoże wojskom NATO W miejscowości Trzebów trwa budowa nowego mostu nad Kwisą. Jego konstrukcja jest unikatem w skali kraju oraz świata. Połączy dwie największe bazy wojsk… » więcej 2024-07-08, godz. 16:00 Belgia/ Media: utworzenie nowego rządu we Francji może zająć dużo czasu Wybory we Francji ujawniły wielkie podziały wśród społeczeństwa. Utworzenie nowego rządu prawdopodobnie zajmie bardzo dużo czasu. Możliwym scenariuszem… » więcej 2024-07-08, godz. 16:00 Analiza SGH: spadł optymizm samorządów co do możliwości rozwojowych Ogólny optymizm samorządów co do możliwości rozwojowych spadł w porównaniu do odczytu z początku roku i pozostaje na umiarkowanym poziomie - wynika z badania… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Kraków/ Muzyka śląska, Chopin i żydowskie mazurki na 20. Festiwalu Muzyki Polskiej Koncertem muzyki śląskiej z XIV i XV wieku rozpocznie się w sobotę w Krakowie 20. Festiwal Muzyki Polskiej. W programie wydarzenia znalazło się siedem koncertów… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Prof. Wnuk: zmiany na wystawie MIIWŚ zamierzamy wprowadzić w ciągu najbliższych miesięcy Szef Muzeum II Wojny Światowej prof. Rafał Wnuk zapowiedział w poniedziałek, że zamierza w ciągu najbliższych miesięcy wprowadzić zmiany na wystawie głównej… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Lubuskie / Śmiertelny wypadek na A2 koło Słubic Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek na autostradzie A2 koło Słubic. Kierujący busem uderzył w ciężarówkę. » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Wimbledon - Rybakina w ćwierćfinale Rozstawiona z numerem czwartym Jelena Rybakina awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu po kreczu jej rywalki Rosjanki Anny Kalinskiej (nr 17.)… » więcej 2024-07-08, godz. 15:50 Łódź/ Największe uczelnie nie planują na razie podwyżki opłat w akademikach Opłaty w domach akademickich dwóch największych uczelni w Łodzi - Politechniki i Uniwersytetu - pozostaną na ubiegłorocznym poziomie. Przez całe wakacje… » więcej
163164165166167168169
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »