Dokument Petera Jacksona o Beatlesach będzie serialem
Według oświadczenia Disney+ wynika to „z bogactwa materiału filmowego”, który Jackson zgromadził podczas ostatnich trzech lat pracy nad filmem. Przypomnijmy, że chodzi o zapis sesji studyjnych w 1969 roku, gdy Beatlesi pracowali nad stworzeniem płyty, początkowo zatytułowanej „Get Back” (ostatecznie wydano ją pod tytułem „Let It Be”. John Lennon, Paul McCartney, George Harrison i Ringo Starr zajmowali się tym projektem przez trzy tygodnie, najpierw w Twickenham Film Studios, a następnie we własnym nowym Apple Studios. Mocno już skłóceni wystąpili też wtedy po raz ostatni razem na żywo – na dachu budynku Apple Corps, znajdującym się w londyńskiej dzielnicy Savile Row. Wszystko to dokumentowano przy użyciu kamer i magnetofonów.
Teraz okazuje się, że zachowało się 60 godzin niepublikowanego wcześniej materiału filmowego i ponad 150 godzin muzyki, która również nie dotarła do uszu odbiorców.
„Film to historia Johna Lennona, Paula McCartneya, George'a Harrisona i Ringo Starra, którzy planują swój pierwszy koncert na żywo od ponad dwóch lat, rejestrując 14 utworów, pierwotnie przeznaczonych do wydania na albumie koncertowym. Dokument zawiera – po raz pierwszy w całości – ostatni występ zespołu The Beatles na żywo na dachu w londyńskim Savile Row, a także inne piosenki i klasyczne kompozycje, które znalazły się na dwóch ostatnich albumach zespołu („Abbey Road” oraz „Let It Be”)” - można przeczytać w oficjalnym opisie.
Według Petera Jacksona (reżysera m.in. eposu fantasy „Władca Pierścieni”) jest to „historia ludzkich słabości i boskiego partnerstwa. Szczegółowy opis procesu twórczego, z tworzeniem kultowych piosenek pod presją, osadzony w społecznym klimacie początku 1969 roku. Ale bez nostalgii. Film jest surowy, szczery i ludzki” - jak stwierdził w oświadczeniu dołączonym przez kanał Disney+. (PAP Life)
pba/ moc/