"Pojazdem kierował 26-letni Polak. Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przekazany słubickiej policji, która prowadzić będzie dalsze czynności w tej sprawie. Wartość auta określono na 50 tys. zł" – powiedziała Konieczniak.

Do zatrzymania 26-latka doszło 12 maja br. na stacji paliw w Kunowicach niedaleko Słubic. Patrolujących tej rejon funkcjonariuszy ze Świecka zainteresował zaparkowany tam citroen jumper na polskich numerach rejestracyjnych.

Podczas kontroli okazało się, że jego kierowca nie posiadał żadnych dokumentów od tego pojazdu. Oznajmił jedynie, że auto otrzymał od kolegi na terenie Niemiec i miał nim przejechać do Polski. Auto miało uszkodzoną stacyjkę, a weryfikacja jego numeru VIN wykazała, że zostało skradzione w Niemczech.

"Jak już bywało wcześniej z kradzionymi pojazdami również ten miał przymocowane tablice rejestracyjne należące do innego pojazdu" – dodała rzeczniczka.

Od początku tego miesiąca w województwie lubuskim to piąty skradziony samochód, do którego odzyskania przyczynili się funkcjonariusze SG. (PAP)

Autor: Marcin Rynkiewicz

mmd/ robs/