Gospodarzem konwentu jest obecnie województwo podlaskie. To drugie obrady pod przewodnictwem Podlaskiego. Z powodu pandemii konwent odbywa się online.

Postępy w przygotowaniach do programów, z których w latach 2021-2027 Polska będzie pozyskiwać unijne fundusze, to jeden z tematów obrad.

"Prace postępują i to widzimy na każdym froncie. Państwo pracują nad strategiami, nad regionalnymi programami, my pracujemy nad krajowymi programami (...) większość programów mamy już wprowadzanych do konsultacji i one już są w zarysach pokazane, ale jednocześnie równolegle - bo nigdy takiej sytuacji nie było - przygotowujemy Krajowy Plan Odbudowy, który już jest na ostatniej prostej. Do 30 kwietnia musimy go przedłożyć Komisji (Europejskiej - PAP), a w przyszłym tygodniu, w połowie, będzie przyjmowany przez Radę Ministrów" - mówił do marszałków Buda.

Jeśli chodzi o fundusze unijne, tak jak dotychczas, każdy region będzie miał swój program regionalny. Ministerstwo przypomniało, że łącznie na programy regionalne przewidziano ponad 28,4 mld euro z dwóch funduszy: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (74,9 proc.) i Europejskiego Funduszu Społecznego (25 proc.). Już wcześniej informowano, że to ok. 40 proc. całości planowanych nowych funduszy UE dla Polski, 60 proc. będzie w programach krajowych. Już wcześniej resort informował także, że 21,3 mln euro dla regionów jest już rozdzielone według konkretnego wieloaspektowego algorytmu, a 7,1 mln euro jest w rezerwie. Regiony mają o te środki rywalizować w ramach Kontraktu Programowego. Kontrakty te będą negocjowane z marszałkami województw.

Buda podał, że rozmowy z regionami mają się zakończyć na koniec maja, początku czerwca. "Ale w gruncie rzeczy, jakbyśmy mieli porównać to z terminarzem, jaki pokazaliśmy w styczniu, to jesteśmy w czasie" - mówił Buda.

Buda poinformował, że w ramach przygotowań Kontraktów Programowych odbyły się już spotkania z większością regionów, kolejne odbywać się będą w bieżącym i następnym tygodniu. "Zebraliśmy te wszystkie państwa propozycje. To jest ważne, żeby zobaczyć, jakie są priorytety, analizujemy je teraz na poziomie ministerstwa (...) Mamy w zasadzie w wielu miejscach konsensus. Oczywiście zawsze będzie jakieś niezadowolenie czy jakiś kompromis z punktu widzenia wielkości środków, bo zawsze jest tak, że środków jest dużo, a potrzeba bardzo dużo" - mówił Buda.

Prezes zarządu Związku Województw RP, marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz deklarował w imieniu wszystkich marszałków prowadzenie wszystkich prac tak, aby programy mogły ruszyć jak najszybciej, bo jest to ważne także w kontekście przyszłych skutków gospodarczych pandemii.

"Oczywiście mamy wiele obaw - co podkreślaliśmy w naszych stanowiskach - w odniesieniu do negocjacji regionalnych programów operacyjnych, jeśli chodzi o rezerwę. Myślę, że część tych obaw jest rozwiewanych na bieżąco po spotkaniach" - mówił Geblewicz. Dodał, że ma nadzieję, że te pieniądze będą podzielone "sprawiedliwie" tak, by wspierać regiony wykluczone, zapóźnione, o obniżonych perspektywach rozwoju.

Marszałek województwa podkarpackiego Władysław Ortyl apelował, aby dobrze wykorzystać kontrakt programowy na rzecz rozwoju regionów, jako wspólne działanie rządu i samorządu. Wyraził przekonanie, że rząd i ministerstwo funduszy mają świadomość, że bez samorządów trudno o dobre wdrażanie i wykorzystywanie unijnych funduszy. "Bardzo się cieszymy, że ten system wdrażania pomocy europejskiej jest w dalszym ciągu na tym samym poziomie zdecentralizowania, że my jako regiony, jako województwa będziemy mieli w tym swój udział" - mówił Ortyl. (PAP)

autor: Izabela Próchnicka

kow/ amac/