Lubuskie/ Nielegalny tytoń można było zamawiać przez telefon
„Młodzi ludzie oferowali krajankę tytoniową w internecie. By ją kupić, wystarczyło do nich zatelefonować, zapłacić, a potem czekać na przesyłkę” – wyjaśniła Downar-Zapolska.
W domu internetowych sprzedawców funkcjonariusze znaleźli m.in. telefony, karty sim i dokumentację bankową poświadczającą obrót nielegalnym tytoniem i obciążającą inne osoby biorące udział w procederze.
„Były tam również 152 kg krajanki tytoniowej bez polskiej akcyzy. Gdyby taka ilość tytoniu trafiła do obrotu, Skarb Państwa z tytułu akcyzy i podatku VAT straciłby ponad 200 tys. zł” – dodała Downar-Zapolska.
Postępowanie karne-skarbowe w tej sprawie prowadzi Lubuski Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem prokuratury. Za tzw. paserstwo akcyzowe grozi nie tylko wysoka grzywna, ale także do trzech lat więzienia. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ pad/