"Po raz pierwszy bombowiec B-1B Lancer amerykańskich sił powietrznych wylądował w Polsce na tak zwane +gorące tankowanie+, które zostało przeprowadzone pierwszy raz w Europie. Eskortowały go polskie F-16. To pokazuje zgranie wojsk PL i USA, które wspólnie strzegą stabilności i wolności w regionie" - napisano na twitterowym profilu ambasady USA w Polsce.

Do tego wydarzenia odniósł się wcześniej również szef polskiego resortu obrony Mariusz Błaszczak. "Kolejna misja amerykańskich bombowców strategicznych B1B Lancers w Polsce potwierdza nieustającą gotowość USA do reagowania na potencjalne kryzysy w naszym regionie. Nasze F-16 znowu eskortowały amerykańskie samoloty. #StrongerTogether" - napisał szef MON na Twitterze.

W piątek zastępca dowódcy amerykańskich sił powietrznych w Europie i Afryce gen. broni Steven Basham odwiedził 33. Bazę Lotnictwa Transportowego w Powidzu (woj. wielkopolskie), gdzie przeprowadzono "hot pit refueling" - tankowanie bez wyłączania silnika - amerykańskiego bombowca strategicznego B-1B, który przyleciał z bazy w Norwegii i po uzupełnieniu paliwa wystartował do dalszego lotu.

33. Baza Lotnictwa transportowego w Powidzu dysponuje największym lotniskiem wojskowym w Polsce, z którego korzystają m. in. polskie i amerykańskie załogi samolotów transportowych C-130 Hercules odbywające wspólne szkolenia. W Powidzu stacjonują także śmigłowce amerykańskich wojsk lądowych.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

mml/ par/ itm/