Radio Opole » Kraj i świat
2021-02-24, 05:30 Autor: PAP

Nepal/ Sąd Najwyższy przywrócił parlament rozwiązany dwa miesiące wcześniej

Sędziowie Sądu Najwyższego jednogłośnie uznali decyzję premiera Khadgy Prasada Oliego o rozwiązaniu parlamentu za niekonstytucyjną. Komentatorzy uważają werdykt za przełomowy w historii Nepalu i zwycięstwo demokracji. Przez dwa miesiące w Nepalu trwały masowe protesty.

„Naprawdę jestem szczęśliwy. Wielka ulga, okazuje się, że ambicje jednego polityka nie stoją ponad konstytucją” - mówi PAP uśmiechnięty Gyanendra Karki, prawnik i edukator z dzielnicy Tokha w Katmandu. „Dzisiaj sąd uratował wiarę ludzi w demokrację” - dodaje.

Po dwóch miesiącach obrad sędziowie jednogłośnie uznali, że zaskakujące rozwiązanie izby niższej parlamentu 20 grudnia 2020 r. jest niezgodne z konstytucją. Wtedy premier Khadga Prasad Oli, po długich walkach wewnętrznych w partii komunistycznej ze współprzewodniczącym Pushpą Kamalem Dahalem, uprzedził złożenie wniosku o wotum nieufności ze strony własnej partii.

„Zrobił to dosłownie w ostatniej chwili. Wniosek już leżał w sekretariacie parlamentu. Zabrakło może kilkudziesięciu minut” - opisuje dla PAP wydarzenia z grudnia 2020 r. Ramesh Shrestha, emerytowany lobbysta rządowy. „To była gra o wszystko, desperacki ruch tonącego, który nie wahał się pociągnąć za sobą kraj” - dodaje.

Eksperci zgodnie podkreślali, że konstytucję Nepalu napisano z myślą o naprawie niestabilnego systemu politycznego, gdzie od 2008 r. rządy zmieniały się co 6-9 miesięcy, a poprzedni premierzy nie wahali się rozpisywać nowe wybory. Obecnie obowiązująca konstytucja przewiduje m.in. możliwość złożenia wotum nieufności dopiero po 2 latach obrad parlamentu. Sąd Najwyższy potwierdził, że premier nie może rozwiązać parlamentu bez podjęcia przez posłów próby powołania nowego, nawet mniejszościowego gabinetu.

Suman Mandal, politolog z delhijskiego Uniwersytetu Jawaharlala Nehru, w rozmowie z PAP podkreśla, że partia komunistyczna posiadała większość dwóch trzecich w parlamencie. „Nepalczycy głosowali za stabilnością polityczną, a taką miała zapewnić silna partia u władzy” - tłumaczy.

Jednak narastający konflikt między dwoma liderami zjednoczonej partii komunistycznej doprowadził do ponownego rozłamu. Po rozwiązaniu parlamentu na ulice stolicy co kilka dni wychodzili zwolennicy Dahala, premiera Oliego, opozycyjnego Kongresu Nepalskiego (NC) oraz rozczarowanych demokracją zwolenników powrotu monarchii.

„To była farsa, każdy próbował coś dla siebie ugrać. Każdy protestował osobno na wielkich demonstracjach” - mówi Shrestha. „Na przykład frakcja Dahala, maoiści, przywrócili +bandh+ i bili wszystkich, którzy nie chcieli się im podporządkować” - przypomina Karki.

Bandh jest strajkiem generalnym, gdy protestujący zakazują ruchu samochodowego i zmuszają sprzedawców do zamknięcia sklepów w „solidarności” z demonstrującymi. Zdaniem Mandala Nepalczycy mieli dość takiej formy protestu z czasów rewolucji przeciw monarchii i początków demokracji, nawet jeśli protest miał bronić konstytucji.

„Nic dziwnego, że zwłaszcza młodzi ludzie zaczęli się odwracać od demokracji” - ocenia Mandal. „Gdyby jednak Sąd Najwyższy przyznał rację premierowi, stworzono by precedens. Premier mógłby rozwiązać parlament w każdej chwili, pod wpływem złego humoru i rządzić dekretami. Nie byłoby demokracji” - dodaje Karki powtarzając opinię m.in. byłych sędziów SN, którzy opublikowali otwarty list w tej sprawie.

Rząd ma teraz 13 dni na wznowienie obrad parlamentu. Doradca premiera, Rajan Bhattarai zapewnił w rozmowie z portalem „Record Nepal”, że Khadga Prasad Oli zaakceptuje werdykt sądu.

Z Katmandu Paweł Skawiński (PAP)

pas/ sp/

Kraj i świat

2024-07-12, godz. 07:20 Lekarz: już dziś powinniśmy myśleć o sobie na starość Już dziś powinniśmy myśleć o sobie na starość - powiedział PAP Marek Posobkiewicz, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, wojskowej medycyny morskiej… » więcej 2024-07-12, godz. 07:20 Od 13 lipca nowo wydawane legitymacje szkolne tylko w formie plastikowej karty Od 13 lipca 2024 r. szkoły będą mogły wydawać uczniom legitymacje szkolne tylko w formie plastikowej karty, nazywanej dotąd e-legitymacją. Wszystkie wydane… » więcej 2024-07-12, godz. 07:20 Lider The Exploited: Prawdziwy punk jest zawsze przeciw rządom (wywiad) Piosenki o wojnie, o cholernych problemach, o życiowych ciężkich sprawach - to jest punk. To jedyny rodzaj muzyki, który naprawdę przeciwstawia się rządom… » więcej 2024-07-12, godz. 07:10 Paryż - Sifan Hassan chce być jak Zatopek i poprawić osiągnięcie z Tokio Mistrzyni olimpijska z Tokio w biegach na 5 000 m i 10 000 m i brązowa medalistka na 1500 m Sifan Hassan zamierza w igrzyskach w Paryżu przejść po raz kolejny… » więcej 2024-07-12, godz. 07:10 Jak wyglądały wczasy za Gierka - wakacje w PRL na plakatach Plakaty turystyczne związane z wycieczkami i obozami harcerskimi, prace nawiązujące do okresu żniw czy plakaty o wymiarze propagandowym przygotowywane z okazji… » więcej 2024-07-12, godz. 07:10 Rząd chce przyjąć projekt o związkach partnerskich najpóźniej w październiku (opis) Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek powiedział PAP, że rząd chciałby przyjąć projekt ustawy o związkach partnerskich na przełomie sierpnia… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 "Rzeczpospolita": Górnictwo znów na minusie, a zgody na pomoc brak Zgody Brukseli na pomoc publiczną dla kopalń węgla kamiennego wciąż nie ma, a stanowiska Ministerstwa Przemysłu i Komisji Europejskiej nie dają nadziei… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 Ekspert: niezbędna jest konsolidacja szpitali Niezbędna jest konsolidacja szpitali - powiedział PAP dr Jerzy Gryglewicz, ekspert z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. Stwierdził… » więcej 2024-07-12, godz. 07:00 Rząd chce przyjąć projekt o związkach partnerskich najpóźniej w październiku (krótka) Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek powiedział PAP, że rząd chciałby przyjąć projekt ustawy o związkach partnerskich na przełomie sierpnia… » więcej 2024-07-12, godz. 06:40 "Rz": Sąd szuka szpiegów Dwóch Ukraińców skazanych za szpiegostwo dla Rosji nadal ukrywa się przed odsiadką - informuje w piątek 'Rzeczpospolita'. » więcej
48495051525354
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »