We wtorek z powodu zakażenia koronawirusem nie mogło w normalnym trybie pracować w woj. warmińsko-mazurskim 111 placówek edukacyjnych, tj. szkół podstawowych i przedszkoli. Rzeczniczka prasowa kuratorium Małgorzata Hochleitner poinformowała PAP, że całkowice zdalny tryb nauczania prowadzony był tego dnia w 42 placówkach.

"Takie dane przekładają się procentowo na 10 proc. wszystkich placówek edukacyjnych w regionie" – podała Hochleitner.

O tym, jak szybko rozprzestrzenia się koronawirus w szkołach i przedszkolach w regionie świadczą dane sprzed dwóch tygodni, kiedy przypadki zakażeń zanotowano w 3 proc. tych placówek. Od początku powrotu do szkół klas I-III do początków lutego dane te utrzymywały się na stałym poziomie.

W woj. warmińsko-mazurskim od wielu dni pogarsza się sytuacja epidemiczna, notowane są rekordy liczby zakażeń, wyjątkowo niekorzystny jest wskaźnik liczby zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Najgorsza sytuacja utrzymuje się w Olsztynie i w powiecie olsztyńskim, a także w powiecie nidzickim.

We wtorek warmińsko-mazurski inspektor sanitarny Janusz Dzisko poinformował PAP, że losowe badanie 24 wymazów wykazało, że aż 70 proc było brytyjską mutacją koronawirusa, która jest bardziej zakaźna. W ocenie Dziski taki wynik badania w pewnym stopniu może wskazywać, dlaczego w warmińsko-mazurskim od tak wielu dni notowane są wysokie wskaźniki zakażeń. (PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

jwo/ joz/