Otmuchów chce rozwiązać problem gospodarki ściekowej w całej gminie. Są szerokie plany inwestycyjne
Otmuchów planuje kolejne inwestycje w oczyszczalnie ścieków. W najbliższych latach mogą powstać 3 tego typu obiekty, jednak część gminy nadal nie uniezależni się od usług nyskiej Akwy.
- Chcemy zlewną, dużą oczyszczalnię wybudować i tam w tej chwili koncepcja jest opracowana, dokumentacja będzie sporządzana i to jest zadanie dość duże, bo kilkunastomilionowe. Będziemy się starali o dofinansowanie - zapowiada.
Kolejna z planowanych oczyszczalni zostanie zlokalizowana niedaleko granicy z Czechami. Popłynąć do niej mają ścieki z Jarnołtowa, Kijowa, czy Jodłowa. Rozbudowy bądź budowy nowej instalacji ma doczekać się też Kałków.
- Tam 15-letnia oczyszczalnia nie jest w stanie przyjąć tych ścieków, które będą produkowane, bo te miejscowości się dość mocno rozwijają. Buków, Wierzbno, Kałków, Zwanowice będą musiały być podłączone, tam będziemy sieć kanalizacyjną budować - tłumaczy burmistrz.
Nadal jednak część nieczystości z gminy płynąć będzie do oczyszczalni w Konradowej. To efekt decyzji podjętych jeszcze w latach 90. ubiegłego stulecia, kiedy wybudowano służący temu kolektor ściekowy. Samorząd nadal chce także wspierać mieszkańców w budowie przydomowych oczyszczalni, które ze względu na rozległość gminy, w niektórych miejscowościach mają być najkorzystniejszym rozwiązaniem.
Dodajmy, że plany władz Otmuchowa zakładają, że najpóźniej do 2027 roku wszystkie miejscowości w gminie zostaną zabezpieczone pod kątem gospodarki ściekowej.