Problemy aptek z dostosowaniem się do Dyrektywy Fałszywkowej
Apteki mają teraz obowiązek prowadzenia weryfikacji autentyczności leków. Zaczęła obowiązywać Dyrektywa Fałszywkowa. Uchwalono ją, aby zabezpieczyć unijny rynek przed dystrybucją sfałszowanych leków. Jednym z celów tej dyrektywy jest stworzenie europejskiego systemu baz danych. Dzięki niemu apteki, oraz inni dystrybutorzy leków, będą mogli weryfikować produkty medyczne, zanim trafią one do pacjentów.
- Z punktu widzenia funkcjonowania systemu, nie jest to jakimś problemem. Leki sfałszowane w aptekach, to jest tak duża rzadkość, że nie stanowi to żadnego kłopotu. Myślę, że w ciągu najbliższych miesięcy ten system będzie wdrażany, a mówimy tutaj o dyrektywie europejskiej, która nakazuje skanowanie wszystkich leków będących na receptę w aptekach. To oczywiście rodzi wiele pytań, m.in. jak mają być skanowane, jak mają być zabezpieczane leki np. w Internecie, czy na stacjach benzynowych - gdzie tego nie ma - mówi prezes.
Jak informuje Naczelna Izba Aptekarska: „Sfałszowanymi produktami leczniczymi mogą być leki zawierające mniejszą ilość substancji czynnych, lub nie zawierające ich wcale. Mogą też zawierać inne substancje czynne. Sfałszowane mogą być również opakowania, lub zabezpieczenia opakowań leków”.
Ich sprzedaż odbywa się najczęściej w Internecie lub na bazarach.