Warsztaty, spotkanie i film. Aktorka Agnieszka Żulewska odwiedziła Strzelce Opolskie
Najpierw warsztaty teatralne, później spotkanie z mieszkańcami, a na zakończenie seans filmu „Cicha ziemia”. Agnieszka Żulewska, opolska aktorka, która niedawno została uhonorowane statuetką Honorowej Lamy, odwiedziła dziś (16.10) Strzelce Opolskie.
Jak zaznacza Rafał Mościcki ze Stowarzyszenia Opolskie Lamy, wyróżnienie to trafia do ludzi wyjątkowych, którzy wyznaczają pewne trendy.
- Mają niesamowitą wrażliwość, którą się mogą dzielić. Niesamowitą czujność na świat, na wszystkie sytuacje, które dookoła się dzieją. Wspaniale potrafią kreować postaci. I Agnieszka jest taką osobą, która w zasadzie wzrastała z naszym festiwalem. Bo to 21. festiwal, kiedy myśmy zaczynali to Agnieszka jeszcze była w szkole średniej. Festiwal się rozwijał i tak naprawdę nagle się w pewnym momencie nasze losy zetknęły. Widzieliśmy na deskach teatru Agnieszkę w niesamowitych rolach, widzieliśmy wspaniałe filmy – dodaje.
Agnieszka Żulewska podkreśla, że nagroda cieszy, ale najważniejsze jest to, od kogo się ją dostaje. - A otrzymuje je w tym wypadku od wspaniałych ludzi, którzy od 21 lat robią coś fantastycznego i uwierzyli w to, że można realizować taki projekt „miłość do kina”. Do kina autorskiego, do kina, które jest szalone, niesformatowane i to mnie najbardziej cieszy – mówi Agnieszka Żulewska.
Spotkanie z aktorką odbyło się w ramach realizowanego przez Strzelecki Ośrodek Kultury projektu „Życie jest teatrem”.
- Mają niesamowitą wrażliwość, którą się mogą dzielić. Niesamowitą czujność na świat, na wszystkie sytuacje, które dookoła się dzieją. Wspaniale potrafią kreować postaci. I Agnieszka jest taką osobą, która w zasadzie wzrastała z naszym festiwalem. Bo to 21. festiwal, kiedy myśmy zaczynali to Agnieszka jeszcze była w szkole średniej. Festiwal się rozwijał i tak naprawdę nagle się w pewnym momencie nasze losy zetknęły. Widzieliśmy na deskach teatru Agnieszkę w niesamowitych rolach, widzieliśmy wspaniałe filmy – dodaje.
Agnieszka Żulewska podkreśla, że nagroda cieszy, ale najważniejsze jest to, od kogo się ją dostaje. - A otrzymuje je w tym wypadku od wspaniałych ludzi, którzy od 21 lat robią coś fantastycznego i uwierzyli w to, że można realizować taki projekt „miłość do kina”. Do kina autorskiego, do kina, które jest szalone, niesformatowane i to mnie najbardziej cieszy – mówi Agnieszka Żulewska.
Spotkanie z aktorką odbyło się w ramach realizowanego przez Strzelecki Ośrodek Kultury projektu „Życie jest teatrem”.