Mniejszość niemiecka podtrzymuje ludowe tradycje. Dziś ponownie prezentuje je na Górze św. Anny
25 zespołów ludowych wzięło udział w Festiwalu zespołów artystycznych Mniejszości Niemieckiej na Górze św. Anny.
- Pierwsi uczestnicy tego przeglądu są już dzisiaj dojrzałymi ludźmi. Oni mają dzisiaj koło 50 lat, więc na pewno to, że tyle zespołów funkcjonuje i zgłasza się do tego przeglądu, świadczy o tym, że jest to tradycja kultywowana - wskazuje.
Burmistrz Leśnicy, a jednocześnie przewodniczący Śląskiego Stowarzyszenia Samorządowego Łukasz Jastrzębski podkreśla, że innym ważnym elementem, na który kładą nacisk organizatorzy, jest integracja narodów polskiego i niemieckiego.
- Patrząc na to, co się w naszym kraju dzieje w ostatnich miesiącach i latach; coraz większa polaryzacja na scenie politycznej, ale również między państwami, Polską i Niemcami, to tego typu przegląd pokazuje, że jesteśmy w stanie wspólnie spotkać się w jednym namiocie. Właściwie wcześniej w Grocie Lurdzkiej na Górze św. Anny wspólnie się modlimy, a następnie wspólnie się bawimy - zaznaczał.
Uczestnicy festiwalu powiedzieli Radiu Opole, że lokalne tradycje wciąż zajmują ważne miejsce w życiu ich społeczności. Jednocześnie udział w tego typu wydarzeniach pozwala na ich lepszą integrację.
- Po pierwsze, to jest mobilizacja. Trzeba się przygotować, trzeba się spiąć. Jest motywacja, żeby chodzić na próby, bo trzeba wystąpić w konkursie.
- Oczywiście, jeżeli my należymy do mniejszości niemieckiej, to będziemy reprezentować tutaj kulturę niemiecką. Jesteśmy ubrani w stroje bawarskie, więc będziemy odnawiać taką właśnie tradycję tutaj.
- My akurat startujemy w kategorii zespołów nowoczesnych, więc ten tradycyjny folklor nie jest tutaj zachowany w tańcu, ale jest za to w muzyce - słyszymy.
Dodajmy, że także dziś do miejscowego sanktuarium przybyła pielgrzymka mniejszości narodowych. Wierni modlili się między innymi w intencji rodzin, a także o pokój na świecie.