Francuska pianistka porwała opolską publiczność. Za nami podwójna "Strefa gwiazd" w filharmonii [ZDJĘCIA]
Publiczność dosłownie poderwała się z miejsca na piątkowym (14.12) występie Hélène Tysman w Filharmonii Opolskiej.
Francuska pianistka o polskich korzeniach wspólnie z orkiestrą zaprezentowała II koncert fortepianowy c-moll op. 18 Sergieja Rachmaninowa.
- Muzyka nie ma narodowości, bo to język uniwersalny - przyznaje solistka. - Ale jest trochę tak, że gdy gram Chopina staję się Polką, a gdy gram Rachmaninowa staję się Rosjanką. Natomiast wszytko, czego najbardziej poszukuję w muzyce, to są kolory, barwy. Chciałabym być rysownikiem albo malarzem.
Repertuar koncertu w całości zbudowany był z muzyki rosyjskich kompozytorów. Występ pianistki poprzedziła Uwertura do opery "Carska narzeczona" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Natomiast w drugiej części koncertu, zrealizowanego w ramach cyklu "Strefa gwiazd", zabrzmiała VIII symfonia Dimitrija Szostakowicza.
- Bardzo się cieszę, że to dzieło mogło zabrzmieć w Opolu - mówi dyrygent Daniel Raiskin. - Tym bardziej, że bardzo dawno tu tego dzieła nie było.
Jak przyznał dyrygent w wywiadzie dla Radia Opole, w przeszłości muzycy i muzyka często padały ofiarami politycznych rozgrywek czy sztucznych podziałów.
- To absolutnie bez znaczenia kto wykonuje muzykę Rachmaninowa, Rimskiego-Korsakowa, Szostakowicza - przyznaje dyrygent. - Francuska pianistka, dyrygent rosyjski, a orkiestra polska. To jest język dla wszystkich nas równych.
Radio Opole jest patronem medialnym wszystkich wydarzeń organizowanych przez Filharmonię Opolską.
- Muzyka nie ma narodowości, bo to język uniwersalny - przyznaje solistka. - Ale jest trochę tak, że gdy gram Chopina staję się Polką, a gdy gram Rachmaninowa staję się Rosjanką. Natomiast wszytko, czego najbardziej poszukuję w muzyce, to są kolory, barwy. Chciałabym być rysownikiem albo malarzem.
Repertuar koncertu w całości zbudowany był z muzyki rosyjskich kompozytorów. Występ pianistki poprzedziła Uwertura do opery "Carska narzeczona" Nikołaja Rimskiego-Korsakowa. Natomiast w drugiej części koncertu, zrealizowanego w ramach cyklu "Strefa gwiazd", zabrzmiała VIII symfonia Dimitrija Szostakowicza.
- Bardzo się cieszę, że to dzieło mogło zabrzmieć w Opolu - mówi dyrygent Daniel Raiskin. - Tym bardziej, że bardzo dawno tu tego dzieła nie było.
Jak przyznał dyrygent w wywiadzie dla Radia Opole, w przeszłości muzycy i muzyka często padały ofiarami politycznych rozgrywek czy sztucznych podziałów.
- To absolutnie bez znaczenia kto wykonuje muzykę Rachmaninowa, Rimskiego-Korsakowa, Szostakowicza - przyznaje dyrygent. - Francuska pianistka, dyrygent rosyjski, a orkiestra polska. To jest język dla wszystkich nas równych.
Radio Opole jest patronem medialnym wszystkich wydarzeń organizowanych przez Filharmonię Opolską.