"Bombardowanie szpitala dziecięcego to barbarzyństwo". Gest solidarności z Ukrainą
![Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]](public/info/2024/2024-07-09_172053743910.jpg)
Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]
![Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]](public/info/2024/2024-07-09_172053743911.jpg)
Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]
![Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]](public/info/2024/2024-07-09_172053743912.jpg)
Ukraińcy mieszkający w Opolu solidaryzują się z ofiarami ataku na szpital dziecięcy w Kijowie. [fot. Sławomir Mielnik]
Kwiaty i maskotki na znak solidarności i wsparcia dla walczącej z rosyjskim agresorem Ukrainy złożono dziś (09.07) przed konsulatem tego kraju w Opolu.
- To co zrobili wczoraj Rosjanie to barbarzyństwo - podkreślali uczestnicy spotkania. - Chciałabym aby Putin przemyślał i poczuł ból jaki teraz odczuwają matki i ojcowie tych dzieci - mówiła jedna z uczestniczek manifestacji
- Nie możemy przejść obojętnie obok tego barbarzyństwa. Każdy gest solidarności i wsparcia ma znaczenie - dodaje Beata Szczerbowska-Lis, dyrektor biura poselskiego Adama Gomoły.
- Wczoraj spotkałam się z konsulem we Wrocławiu i tam zastała mnie ta druzgocąca wieść. Wojna trwa już 10 lat, a ja nie mogę wyobrazić sobie, że można zrobić coś gorszego - powiedziała Oleksandra, która uczestniczyła w spotkaniu w Opolu.
