Poseł Zembaczyński o nowych wątkach w sprawie Ex Bono i Małgorzaty Wilkos. Radna oskarża go o atak w imieniu prezydenta
"Małgorzata Wilkos kłamie i nie ma dla niej miejsca w życiu publicznym". Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej, przedstawił nowe ustalenia dotyczące działalności Fundacji Ex Bono, która w Opolu oraz Tychach miała pomagać ofiarom przestępstw.
Zdaniem Zembaczyńskiego, mnożyły się tam jednak próby wyłudzenia pieniędzy. Na jego wniosek Najwyższa Izba Kontroli odtajniła zeznania radnej Rady Miasta Opola. Jest między innymi wątek rachunków bankowych Ex Bono.
- Padło pytanie „czy kiedykolwiek realizowała Pani zadania na rzecz umów, czy zajmowała się Pani obsługą rachunku bankowego?”. Jak reaguje Małgorzata Wilkos? Konsultuje się z pełnomocnikiem i odmawia odpowiedzi na pytanie. Z kolei bardzo chętnie opowiada w lokalnym portalu, że nie miała z tym nic wspólnego. Teraz my publikujemy potwierdzenie przelewów, które samodzielnie wykonała.
Zembaczyńśki mówi również o "gołych" fakturach na pomoc prawną. - Cały pomysł polegał na stworzeniu grupy wpływów - dodaje.
- Fundacja opłacała również gotówką bliżej nieokreślone osoby oraz przelewami na podstawie przyniesionych rachunków. Iksiński przychodził więc z bliżej nieokreślonym rachunkiem do Fundacji i dostawał za to pieniądze. Co również szokuje, wpłaty szły na rachunek osób fizycznych, a nie dostawców towarów oraz usług.
Zapytaliśmy Małgorzatę Wilkos o komentarz do zarzutów. - To atak prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego na mnie za to, że opuściłam klub i zażądałam wyjaśnienia sprawy zakupu dwóch mieszkań OTBS - odpowiada.
- Witold Zembaczyński zachowuje się w tej sytuacji jak chłopiec na posyłki Arkadiusza Wiśniewskiego. Ja proponuję mu, aby zajął się zbadaniem, w jakim trybie prezydent nabył dwa mieszkania TBS. Arkadiusz Wiśniewski mijał się wielokrotnie z prawdą w tej sprawie. Myślę więc, że Witold Zembaczyński może śmiało zbadać temat.
NIK złożyła pięć zawiadomień w sprawie Ex Bono. Zembaczyński wezwał natomiast radną Wilkos do zrzeczenia się mandatu i rezygnacji z pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.
- Padło pytanie „czy kiedykolwiek realizowała Pani zadania na rzecz umów, czy zajmowała się Pani obsługą rachunku bankowego?”. Jak reaguje Małgorzata Wilkos? Konsultuje się z pełnomocnikiem i odmawia odpowiedzi na pytanie. Z kolei bardzo chętnie opowiada w lokalnym portalu, że nie miała z tym nic wspólnego. Teraz my publikujemy potwierdzenie przelewów, które samodzielnie wykonała.
Zembaczyńśki mówi również o "gołych" fakturach na pomoc prawną. - Cały pomysł polegał na stworzeniu grupy wpływów - dodaje.
- Fundacja opłacała również gotówką bliżej nieokreślone osoby oraz przelewami na podstawie przyniesionych rachunków. Iksiński przychodził więc z bliżej nieokreślonym rachunkiem do Fundacji i dostawał za to pieniądze. Co również szokuje, wpłaty szły na rachunek osób fizycznych, a nie dostawców towarów oraz usług.
Zapytaliśmy Małgorzatę Wilkos o komentarz do zarzutów. - To atak prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego na mnie za to, że opuściłam klub i zażądałam wyjaśnienia sprawy zakupu dwóch mieszkań OTBS - odpowiada.
- Witold Zembaczyński zachowuje się w tej sytuacji jak chłopiec na posyłki Arkadiusza Wiśniewskiego. Ja proponuję mu, aby zajął się zbadaniem, w jakim trybie prezydent nabył dwa mieszkania TBS. Arkadiusz Wiśniewski mijał się wielokrotnie z prawdą w tej sprawie. Myślę więc, że Witold Zembaczyński może śmiało zbadać temat.
NIK złożyła pięć zawiadomień w sprawie Ex Bono. Zembaczyński wezwał natomiast radną Wilkos do zrzeczenia się mandatu i rezygnacji z pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.