Maturzyści nadal bez progu zdawalności z wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym
Tegoroczni maturzyści długo czekali na tę informację. Utrzymane są zasady dla wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.
- Pamiętajmy, że uszczuplono podstawę programową - mówi Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty.
- Można oczywiście dyskutować, czy to dobrze, czy źle, ale fakty są jasne. Były lata pandemiczne i jest mniej absolwentów w stosunku do lat poprzednich. Oczekiwania całego środowiska, przede wszystkim uczniów, były jasne. Chodziło o brak obarczenia tego wybranego przedmiotu 30-procentowym progiem zdawalności.
Maturzyści nadal będą musieli zdobyć co najmniej 30 procent na egzaminach pisemnych z języka polskiego, matematyki i języka obcego na poziomie podstawowym. Do tego są egzaminy ustne z języka polskiego oraz języka obcego. Zdaniem Joanny Raźniewskiej, odstąpienie od progu zdawalności wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym nie oznacza, że uczniowie nie muszą się uczyć
- Ten przedmiot na poziomie rozszerzonym najczęściej wiąże się z ewentualnymi planami uczniów. Jeśli chcą iść na studia, wybierają przedmiot lub nawet kilka, który jest przedmiotem rekrutacyjnym. Czasami absolwenci nie podejmują tych studiów, więc ani jeden przedmiot na jakimkolwiek poziomie nie jest dla nich istotny.
Nowe przepisy dopuszczają też maturzyście wniesienie na salę egzaminacyjną urządzenia telekomunikacyjnego w przypadku z używania aplikacji monitorującej stan zdrowia.