Leków w kraju nie zbraknie. Zbiórki medykamentów warto jednak wspierać w przemyślany sposób
Ministerstwo Zdrowia ostrzega przed samodzielnym zbieraniem leków dla obywateli Ukrainy walczących za naszą wschodnią granicą i tych przybywających do Polski. Firma analityczna PEX PharmaSequence poinformowała z kolei, że tylko w dwa dni Polacy kupili w aptekach o blisko 4 miliony więcej opakowań leków i środków opatrunkowych niż tydzień wcześniej.
- Jeżeli część osób zgromadziła już jakieś leki, ważne jest, by zostały one zweryfikowane przez farmaceutów - apeluje Alicja Gawinek z Opolskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. - Wiemy też, że czasami nie zwrócimy uwagi, a przyniesiemy leki, które niekoniecznie mogą się nadawać do spożycia. Jeżeli chodzi o zbiórki leków, patrzmy na komunikaty, patrzmy, czy są oficjalne zbiórki. Jeżeli leki już zostały zebrane, to warto zadzwonić do tych instytucji, które organizują w ogóle zbiórki humanitarne i tam zapytać, co z tym zrobić. Bo nie można leków przekazywać tak o.
Marek Tomków uspokaja, że rynek w kraju jest zabezpieczony w leki dostępne bez recepty oraz w te na receptę. Polskie firmy farmaceutyczne i hurtownie przygotowują zwiększone zapasy na nasz rynek. - Ważne, żebyśmy zachowywali się mądrze i odpowiedzialnie. Jeżeli teraz wszyscy nie pójdą nagle wykupywać swoich rocznych recept, to możemy być zupełnie spokojni - dodaje Marek Tomków.