"Nadal wielu z tych bohaterów pozostaje anonimowych". Dziś Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
Ratowali przed pewną śmiercią innych, narażając życie swoje oraz swoich najbliższych. 24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
- W ostatnich dziesięciu latach z naszego województwa to wyróżnienie trafiło do 8 osób - mówi Janusz Oszytko z archiwum opolskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. - To jest odznaczenie specjalne. Wskazuje na moralne cnoty tej osoby, która bezinteresownie, bez żadnych innych przesłanek pomagała Żydom. To między innymi z powodu chrześcijańskiego miłosierdzia. To było często koordynowane przez parafię, na przykład na Kresach, czy też przez obwody AK.
Wśród odznaczonych są nieżyjące już Stefania Smykała z Brzegu i Jadwiga Kozłowska-Borkowska z Nysy. Ale jak podkreśla Janusz Oszytko, nadal jest grono tak zwanych "cichych bohaterów", którzy w czasie drugiej wojny światowej uratowali Żydów, a nie otrzymali do tej pory nagrody za poświęcenie.
- Pomagały anonimowo pojedyncze osoby, bądź też całe grupy - mówi Oszytko. - Taką grupą anonimową, która jest słabo upamiętniona są siostry zakonne. One zajmowały się dziećmi żydowskimi. Wraz z upływem II wojny światowej większość tych przypadków nie została ujawniona. Dla nas to są pola do badań.
Na facebookowym profilu opolskiej delegatury IPN opublikowane zostały życiorysy Rudolfa Merkela i ks. Alojzego Chrobaka, którzy angażowali się w ocalenie Żydów. W tym samym miejscu znajdziemy również link do wystawy "Polacy ratujący Żydów w czasie II wojny światowej".