- Diagnostyka ostrego niedokrwienia jelit jest bardzo trudna. Na to schorzenie narażone są zwłaszcza osoby z miażdżycą - mówi Grzegorz Oszkinis, lekarz kierujący oddziałem chirurgii naczyniowej w USK w Opolu. - Nasz chory od wielu lat cierpiał z powodu niedożywienia, nie mógł normalnie przyjmować posiłków. W trakcie różnej diagnostyki stracił na wadze ponad 25 kg. Mógł tylko pić wodę. W tej chwili pacjent ma się dobrze, zaczyna normalnie przyjmować posiłki. Będzie też mógł mieć usunięty specjalny cewnik, przez który podawaliśmy mu jedzenie przez ostatnie pół roku.

- Trafiłem tutaj z bólem brzucha. Cały czas mnie bolało i bolało i nikt nie wiedział wcześniej, co mi jest. Te bóle zaczęły się pojawiać coraz częściej i nie przechodziły. W końcu któryś z lekarzy odkrył. co mi dolega i profesor podjął się zrobienia operacji - dodaje pan Radosław, zoperowany pacjent.

- Każdy posiłek wywoływał u mężczyzny ogromne bóle brzucha. Krew, która nie dopływała do jelit utrudniała trawienie pokarmów - mówi dr Jacek Hobot, zastępca kierownika oddziału chirurgii ogólnej i naczyniowej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. - Profesor Oszkinis wykonał ze mną operację wykonania takiego pomostu łączącego aortę brzuszną z tętnicą krezkową górną. Technicznie to wyglądało tak, że po prostu tym sztucznym naczyniem ominęliśmy zatkane naczynie krezkowe, które zaopatruje jelita w krew tętniczą, z aortą. I uzyskaliśmy prawidłowy przepływ do tych jelit. Teraz jelita powinny normalnie funkcjonować.

Takich zabiegów w Polsce wykonuje się bardzo mało, ponieważ są one bardzo trudne, a wskutek powikłań może dojść do martwicy jelit. - To zabiegi z najwyższej półki chirurgii naczyniowej, czyli to do czego w tej chwili dążymy w naszym szpitalu - dodaje dr Jacek Hobot.

Przestrzeganie zasad profilaktyki chorób układu sercowo-naczyniowego może zmniejszyć ryzyko powstawania zatorów lub zakrzepów będących główną przyczyną ostrego niedokrwienia jelit.