Gmina jest zadłużona na 80 milionów złotych, a to efekt między innymi pożyczki 65 milionów złotych z Komunalnego Funduszu Inwestycji Zamkniętych. Pieniądze miały posłużyć szeroko rozumianej rewitalizacji Byczyny, ale zdaniem burmistrz Iwony Sobani, nie zostały wydane zgodnie z celem.

- Od dawna nie zgadzałam się z polityką mojego poprzednika - dodaje. - Moja decyzja o kandydowaniu na burmistrza była konsekwencją 12 lat pracy jako radna. Przez ostatnie 4 lata zupełnie nie zgadzałam się z decyzjami podejmowanymi przez pana burmistrza - to jest udokumentowane w protokołach. Starałam się zawsze argumentować, więc podawałam liczby i przede wszystkim uświadamiałam radnym oraz burmistrzowi, że na proponowane zobowiązania naszej gminy nie stać.

Zawiadomienie do prokuratury zostanie złożone po zakończeniu audytu oraz otrzymaniu raportu RIO. Próbowaliśmy się skontaktować z byłym burmistrzem Byczyny. Telefon Roberta Świerczka jest jednak nieaktywny.