Kiedy w marcu 1984 roku polski żaglowiec Zawisza Czarny wyruszał w rejs do Ameryki, to nikt nie przypuszczał, jakie dramatyczne chwile przyjdzie przeżyć polskim żeglarzom. Choć harcerski szkuner nie wygrał oceanicznych The Tall Ship, to stał się bohaterem tych regat. Polska załoga uratowała rozbitków z żaglowca Marques, a nasz Opolanin kpt. Feliks Szczot pełnił wtedy funkcje radiooficera.