Wynika to z faktu, że Koalicja Obywatelska, której kandydatem był Belka, zdobyła 3 mandaty, a Mniejszość Niemiecka, komitet Fabianka, wprowadziła sześcioro radnych. - To tylko zamiana ról - mówi Roland Fabianek.

- Nikt nie zakładał tego scenariusza przed wyborami, natomiast skoro wynik głosowania pokazał, że Mniejszość Niemiecka wprowadziła największą liczbę radnych, legitymuje nas to do rozdawania kart. Wiadomo, że ciężko było zakomunikować szefowi taki pomysł, ale już przy wyjściu do wyborów zakładaliśmy dalszą współpracę. Nie było mowy o tworzeniu innych koalicji, bez siebie.

Fabianek podkreśla, że nie zmieni się polityka działania. Jego cel to kontynuacja współpracy. - Wiele działań jest już zaplanowanych do końca przyszłego roku, ale kilka rzeczy na pewno będzie trzeba przeanalizować - zaznacza nowy starosta.

- Na pewno jednym z pierwszych wyzwań będzie zmierzenie się z reformą oświaty i zdublowanymi rocznikami, które są nie do końca zabezpieczone od strony finansowej. Myślę, że lokalowo i kadrowo jesteśmy przygotowani, natomiast dużym wyzwaniem będzie finansowanie. Z tego, co obserwowałem zaproponowany podział subwencji, powiat ma nie w pełni zabezpieczone pieniądze na ten cel.

W skład zarządu powiatu weszli też: Damian Hutsch z Mniejszości Niemieckiej, Leszek Kałwak z Polskiego Stronnictwa Ludowego i Janusz Wojczyszyn z KWW Ziemia Oleska - Nasza Przyszłość.