Muzycy wykonujący starą muzykę z Kielecczyzny przyciągnęli pod ratusz opolan, którzy zaciekawieni chętnie włączali się do tańca.
- Nagraliśmy płytę „Wesele”, która nie jest rekonstrukcją etnograficzną, tylko powybieraliśmy pamiętane przez ludzi fajne utwory weselne i skonstruowaliśmy z niej całą płytę. Dzisiejszy koncert to także część tylko melodii, czyli trochę potańcówka, trochę wesele, trochę dancing, a nawet trochę poprawiny - mówiła do widzów Ewa Grochowska, członkini zespołu.
- Odradza się zainteresowanie tą muzyką, co widać po tym zespole. Muzyka jest bardzo przyjemna, bardzo mi się podoba. To takie ludowe, trochę inne. Podoba mi się, że obok tańczą młodzi, nawet się zastanawiamy, czy nie ruszyć w tany - dodają opolanki, które przysłuchiwały się koncertowi.
W ramach II Festiwalu Zdarzeń Artystycznych opolanie uczestniczyli też w paradzie ulicznej i oglądali artystów chodzących po taśmie zawieszonej na wysokości 30 metrów między wieżą ratuszową a kościołem franciszkanów.