W postindustrialnej scenerii, na 24 scenach spotykają się artyści prezentujący różne gatunki muzyki. Do tego dochodzą animacje, taniec i moda.
Czterodniowa impreza przyciąga fanów z różnych stron Europy. Pokaźną część stanowią Polacy, w tym także opolanie. Organizatorzy festiwalu specjalnie dla nas tworzą polską stronę internetową i polską obsługę festiwalu.
- Czesi cenią polskich uczestników - podkreśla Sabina Lupa, która od 7 lat prowadzi polską promocję Colours Of Ostrava. - Czescy organizatorzy bardzo się starają, żeby jak najbardziej ułatwić Polakom pobyt na festiwalu. Dlatego też staramy się jak najwięcej informacji tłumaczyć, i na stronie, i na naszych kanałach social media.
- Trudno powiedzieć ilu Polaków uczestniczy w festiwalu - dodaje Lupa. - Kilka tysięcy, ale nie mogę powiedzieć dokładnie, bo nawet sama jeszcze nie wiem. Bilety są w sprzedaży na miejscu i Polacy mogli też poprzez czeskie kanały sprzedaży kupować. Mam takie sygnały, że są takie osoby, które to robią. Tutaj na miejscu jesteśmy też do dyspozycji. Cały czas odpowiadamy na wiadomości. I dbamy o to, żeby każdy się odnalazł i dobrze czuł.
Gwiazdą środowego wieczoru była Florence And The Machine, która wielokrotnie występowała w Polsce.
Relacje z Colours of Ostrava w audycjach "Ona i On", "Dobre Granie" i na platformie DAB+ Regionalne Kulturalia.