Awans wywalczony. ZAKSA zagra w finale TAURON Pucharu Polski![Retransmisja meczu: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs. Aluron CMC Warta Zawiercie, 13.03.2021r.]
Aluron CMC Warta Zawiercie musiał uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w półfinale Pucharu Polski. Tym sposobem podopieczni Nikoli Grbicia staną przed szansą na pobicie rekordu w liczbie zdobytych trofeów.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:2 w pierwszym półfinale turnieju o TAURON Puchar Polski, który odbywa się w Krakowie. Kibice naszego zespołu jednak zadrżeli po pierwszym i czwartym secie spotkania.
To nie było udane otwarcie meczu dla naszego zespołu. Co prawda do stanu 7:7 zespoły grały punkt za punkt, ale następnie widać było lekką przewagę zawodników z Zawiercia. ZAKSA miała problemy z przyjęciem zagrywki, a tym samym utrudniony był atak z pierwszego tempa. W końcówce stracone punkty próbował jeszcze swoją zagrywką odrabiać Krzysztof Rejno, ale na nic się to zdało. Set otwarcia turnieju zakończył się porażką 20:25.
Druga odsłona ponownie nie zaczęła się po myśli naszego zespołu. Jednak choć zawiercianie zdobyli przewagę na początku seta, to nasi bardzo szybko odrobili straty. Następnie wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, którego Warta nie była w stanie zniwelować. Kędzierzyński zespół zwyciężył 25:19.
Podopieczni Nikoli Grbicia po tym zwycięstwie pewnie szli za ciosem. W trzecim secie pewnie prowadzili i bez większej historii ograli zawiercian 25:18. Wydawało się, że rywalizacja zakończy się w czterech partiach. Jednak mimo dużej przewagi, jaką zespół z Opolszczyzny stworzył na początku odsłony, w końcówce sporo błędów w przyjęciu spowodowało, że Warta odrobiła stratę i wygrała 25:20.
O awansie do finału zdecydował tie-break. W nim od początku prowadzili kędzierzynianie. Przewagi nie oddali do samego końca. Zwyciężyli 15:11 i awansowali do niedzielnego (14.03) finału.
- Postawili nam bardzo ciężkie warunki, a to jest tak naprawdę jedyna droga, którą nasi przeciwnicy mogą obrać, aby nas pokonać - mówi Jakub Kochanowski, MVP spotkania. - Uważam, że jesteśmy bardzo mocną drużyną. Jeżeli my nie narzucimy swoich warunków, to będzie nam się bardzo ciężko grało. Zazwyczaj nam się to udaje, dzisiaj też na szczęście w większości, dzięki temu wygraliśmy. Uważam jednak, że drużyna z Zawiercia bardzo dobrze przeciwdziałała naszym zagraniom - dodaje.
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu, wiedzieliśmy, że tak będzie - zaznacza Aleksander Śliwka, przyjmujący kędzierzyńskiego zespołu. - Na pewno będziemy wymagać od siebie więcej jutro. Potrzeba więcej koncentracji, braku przestojów, w których przeciwnik nam odskakiwał. Wiem, że nasza drużyna jest w stanie zagrać dużo lepiej. Jeśli zagramy jutro swoją siatkówkę, to ktokolwiek będzie po drugiej stronie, będziemy w grze o zwycięstwo - zapowiada.
W finale TAURON Pucharu Polski gracze ZAKSY zmierzą się ze zwycięzcą trwającego obecnie spotkania Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem. Początek walki o puchar o 14:45. Transmisja meczu w Radiu Opole.
Słuchaj playera Radio Opole 3 SPORT
player.php?program=3
To nie było udane otwarcie meczu dla naszego zespołu. Co prawda do stanu 7:7 zespoły grały punkt za punkt, ale następnie widać było lekką przewagę zawodników z Zawiercia. ZAKSA miała problemy z przyjęciem zagrywki, a tym samym utrudniony był atak z pierwszego tempa. W końcówce stracone punkty próbował jeszcze swoją zagrywką odrabiać Krzysztof Rejno, ale na nic się to zdało. Set otwarcia turnieju zakończył się porażką 20:25.
Druga odsłona ponownie nie zaczęła się po myśli naszego zespołu. Jednak choć zawiercianie zdobyli przewagę na początku seta, to nasi bardzo szybko odrobili straty. Następnie wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, którego Warta nie była w stanie zniwelować. Kędzierzyński zespół zwyciężył 25:19.
Podopieczni Nikoli Grbicia po tym zwycięstwie pewnie szli za ciosem. W trzecim secie pewnie prowadzili i bez większej historii ograli zawiercian 25:18. Wydawało się, że rywalizacja zakończy się w czterech partiach. Jednak mimo dużej przewagi, jaką zespół z Opolszczyzny stworzył na początku odsłony, w końcówce sporo błędów w przyjęciu spowodowało, że Warta odrobiła stratę i wygrała 25:20.
O awansie do finału zdecydował tie-break. W nim od początku prowadzili kędzierzynianie. Przewagi nie oddali do samego końca. Zwyciężyli 15:11 i awansowali do niedzielnego (14.03) finału.
- Postawili nam bardzo ciężkie warunki, a to jest tak naprawdę jedyna droga, którą nasi przeciwnicy mogą obrać, aby nas pokonać - mówi Jakub Kochanowski, MVP spotkania. - Uważam, że jesteśmy bardzo mocną drużyną. Jeżeli my nie narzucimy swoich warunków, to będzie nam się bardzo ciężko grało. Zazwyczaj nam się to udaje, dzisiaj też na szczęście w większości, dzięki temu wygraliśmy. Uważam jednak, że drużyna z Zawiercia bardzo dobrze przeciwdziałała naszym zagraniom - dodaje.
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu, wiedzieliśmy, że tak będzie - zaznacza Aleksander Śliwka, przyjmujący kędzierzyńskiego zespołu. - Na pewno będziemy wymagać od siebie więcej jutro. Potrzeba więcej koncentracji, braku przestojów, w których przeciwnik nam odskakiwał. Wiem, że nasza drużyna jest w stanie zagrać dużo lepiej. Jeśli zagramy jutro swoją siatkówkę, to ktokolwiek będzie po drugiej stronie, będziemy w grze o zwycięstwo - zapowiada.
W finale TAURON Pucharu Polski gracze ZAKSY zmierzą się ze zwycięzcą trwającego obecnie spotkania Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem. Początek walki o puchar o 14:45. Transmisja meczu w Radiu Opole.
Słuchaj playera Radio Opole 3 SPORT
player.php?program=3