Maraton w Londynie - mistrzyni olimpijska Hassan ponownie na starcie
Mistrzyni olimpijska w maratonie Holenderka Sifan Hassan, która na igrzyskach w Paryżu oprócz złotego medalu zdobyła dwa brązowe, zapowiedziała start w kwietniowym maratonie w Londynie, zaliczanego do najbardziej prestiżowych biegów na dystansie 42 195 km.
"Powrót do Londynu jest dla mnie czymś specjalnym" - powiedziała.
To właśnie w stolicy Wielkiej Brytanii Hassan zadebiutowała na królewskim dystansie w 2023 roku, i wygrała w wielkim stylu. Jako mistrzyni olimpijska z Tokio na na 5000 i 10 000 m uzyskała czas 2:18.33 i wyprzedziła zaledwie o cztery sekundy Etiopkę Alemu Megertu oraz o pięć złotą medalistkę w maratonie w Tokio Kenijkę Peres Jepchirchir.
"Tu pobiegłam pierwszy swój maraton i zaczęłam tę podróż na tym niesamowitym dystansie. Londyn nauczył mnie cierpliwości, zaufania do samej siebie i wykrzesania ostatniej energii właśnie wtedy, kiedy czujesz, że to niemożliwe. W tym biegu dojrzałam nie jako atleta, ale jako człowiek" - powiedziała BBC Hassan, która została uznana lekkoatletką 2024 roku w plebiscycie światowej federacji World Athletics.
W Paryżu urodzona w Etiopii biegaczka dokonała rzeczy wydawałoby się niemożliwej. W ciągu 10 dni pokonała ponad 60 okrążeń Stadionu Olimpijskiego i łącznie ponad 66 kilometrów, zdobywając trzy medale - najpierw brązowe na 5000 i 10 000 m, a potem złoty na najbardziej wyczerpującym dystansie, ustanawiając dodatkowo rekord olimpijski czasem 2:22.55.
Jak przyznał jej szkoleniowiec Tim Rowberry, inspiracją do podjęcia takiego olimpijskiego wyzwania był legendarny czeski długodystansowiec Emil Zatopek, nazywany "czeską lokomotywą", który w 1952 roku w IO w Helsinkach wygrał biegi na 5000, 10 000 metrów oraz właśnie maraton.
Hassan, która wystartowała także w innym prestiżowym maratonie - w 2023 roku w Chicago, wygrywając znakomitym wynikiem 2:13.44 (drugi najlepszy czas w historii), będzie 27 kwietnia czwartą mistrzynią olimpijską na trasie w Londynie. Wcześniej udział potwierdzili Etiopczyk Tamirat Tola oraz złoci medaliści paralimpiady: Szwajcarka Catherine Debrunner i jej rodak Marcel Hug. (PAP)
olga/ cegl/
To właśnie w stolicy Wielkiej Brytanii Hassan zadebiutowała na królewskim dystansie w 2023 roku, i wygrała w wielkim stylu. Jako mistrzyni olimpijska z Tokio na na 5000 i 10 000 m uzyskała czas 2:18.33 i wyprzedziła zaledwie o cztery sekundy Etiopkę Alemu Megertu oraz o pięć złotą medalistkę w maratonie w Tokio Kenijkę Peres Jepchirchir.
"Tu pobiegłam pierwszy swój maraton i zaczęłam tę podróż na tym niesamowitym dystansie. Londyn nauczył mnie cierpliwości, zaufania do samej siebie i wykrzesania ostatniej energii właśnie wtedy, kiedy czujesz, że to niemożliwe. W tym biegu dojrzałam nie jako atleta, ale jako człowiek" - powiedziała BBC Hassan, która została uznana lekkoatletką 2024 roku w plebiscycie światowej federacji World Athletics.
W Paryżu urodzona w Etiopii biegaczka dokonała rzeczy wydawałoby się niemożliwej. W ciągu 10 dni pokonała ponad 60 okrążeń Stadionu Olimpijskiego i łącznie ponad 66 kilometrów, zdobywając trzy medale - najpierw brązowe na 5000 i 10 000 m, a potem złoty na najbardziej wyczerpującym dystansie, ustanawiając dodatkowo rekord olimpijski czasem 2:22.55.
Jak przyznał jej szkoleniowiec Tim Rowberry, inspiracją do podjęcia takiego olimpijskiego wyzwania był legendarny czeski długodystansowiec Emil Zatopek, nazywany "czeską lokomotywą", który w 1952 roku w IO w Helsinkach wygrał biegi na 5000, 10 000 metrów oraz właśnie maraton.
Hassan, która wystartowała także w innym prestiżowym maratonie - w 2023 roku w Chicago, wygrywając znakomitym wynikiem 2:13.44 (drugi najlepszy czas w historii), będzie 27 kwietnia czwartą mistrzynią olimpijską na trasie w Londynie. Wcześniej udział potwierdzili Etiopczyk Tamirat Tola oraz złoci medaliści paralimpiady: Szwajcarka Catherine Debrunner i jej rodak Marcel Hug. (PAP)
olga/ cegl/