LN - Wyjazdowe zwycięstwo Włochów nad Izraelczykami
W piłkarskiej Lidze Narodów Włochy, po dość sensacyjnej piątkowej wygranej z Francją, w poniedziałek w Budapeszcie ograły Izrael 2:1
Trener Spalletti w porównaniu z meczem z Francją wymienił połowę składu. Włosi grali spokojnie i rozważnie, przyspieszając kiedy trzeba. Izraelczycy grali odważnie próbując atakować, ale "squadra azzurra" miała sporą przewagę. Pierwszą bramkę w 40. minucie po centrze strzelił piersią Frattesi. Drugą, po godzinie gry, Kean dobijając odbity strzał Raspadoriego. W 90. minucie w podbramkowym chaosie trafił Abu Fani. Mecz nie był wielkim widowiskiem, częściowo z powodu ulewnego deszczu. Stadion był prawie pusty. Mimo to Spalletti był bardzo zadowolony: "Zagrali wspaniale. Pilnowali pozycji i balansu na boisku. Nie zapędzali się ryzykowanie do przodu. Podstawą było to, że wiedzieli, kiedy zwolnić. Taktycznie świetnie. To nie była dojrzała drużyna. To była bardzo drużyna dojrzała" - mówił trener.
Zdaniem włoskich ekspertów selekcjoner miał rację, a mecz potwierdził, że włoska reprezentacja odrodziła się. "La Gazzetta dello Sport" oceniła: "Uskrzydlona Nowa Italia". Italia gra dobrze, obojętnie w jakim składzie.
Włochy z kompletem sześciu punktów prowadzą w tabeli grupy 2. elity Ligi Narodów. Drugie miejsce zajmuje Francja, a trzecie - Belgia (obie drużyny po 3 pkt). Czwarty jest Izrael (0 pkt).
Zdaniem włoskich ekspertów selekcjoner miał rację, a mecz potwierdził, że włoska reprezentacja odrodziła się. "La Gazzetta dello Sport" oceniła: "Uskrzydlona Nowa Italia". Italia gra dobrze, obojętnie w jakim składzie.
Włochy z kompletem sześciu punktów prowadzą w tabeli grupy 2. elity Ligi Narodów. Drugie miejsce zajmuje Francja, a trzecie - Belgia (obie drużyny po 3 pkt). Czwarty jest Izrael (0 pkt).