Nyski punkt informacji turystycznej coraz bliższy Czechom
40% turystów odwiedzających punkt informacji turystycznej w Nysie, to Czesi, a zainteresowanie wciąż wzrasta. Można tam kupić oryginalne pamiątki i bezpłatnie otrzymać mapy oraz przewodniki. Są także specjalne, polsko – czeskie „kąciki” reklamujące atrakcje naszych południowych sąsiadów.
Audycja „Pogranicze” gościła w Bastionie św. Jadwigi, gdzie znajduje się punkt informacji turystycznej. Naszym przewodnikiem był jego pracownik Jarosław Srębacz.
- Mamy tutaj całe stosy przewodników i folderów zachęcających do odwiedzin ciekawych miejsc na pograniczu. To zarówno wydawnictwa urzędowe, np. gminne, jak i prywatnych firm turystycznych, restauracji, hoteli, schronisk, czy też środków rekreacyjnych. Są osobne stoiska polskie i czeskie, mamy tu także wiele dyplomów i nagród, jakie otrzymaliśmy za organizację różnych imprez na pograniczu – mówi Jarosław Srębacz.
W bastionie można także kupić pamiątki związane z regionem i jego tradycją. Na wakacjach, podczas Dni Twierdzy Nysa, furorę robią metalowe kubki z napisem Twierdza Nysa. Obok są także inne, ze zdjęciem popularnej „nyski”. Wiele miejsca zajmują figurki żołnierzy wojsk rekonstrukcyjnych, rycerzy, oraz ceramiczne wyroby nyskich rzemieślników.
- Jest też ogromna księga pamiątkowa. Te wpisy najlepiej świadczą o popularności naszej informacji turystycznej i rozwoju ruchu turystycznego w regionie – mówi Jarosław Srębacz.
- Mamy tutaj całe stosy przewodników i folderów zachęcających do odwiedzin ciekawych miejsc na pograniczu. To zarówno wydawnictwa urzędowe, np. gminne, jak i prywatnych firm turystycznych, restauracji, hoteli, schronisk, czy też środków rekreacyjnych. Są osobne stoiska polskie i czeskie, mamy tu także wiele dyplomów i nagród, jakie otrzymaliśmy za organizację różnych imprez na pograniczu – mówi Jarosław Srębacz.
W bastionie można także kupić pamiątki związane z regionem i jego tradycją. Na wakacjach, podczas Dni Twierdzy Nysa, furorę robią metalowe kubki z napisem Twierdza Nysa. Obok są także inne, ze zdjęciem popularnej „nyski”. Wiele miejsca zajmują figurki żołnierzy wojsk rekonstrukcyjnych, rycerzy, oraz ceramiczne wyroby nyskich rzemieślników.
- Jest też ogromna księga pamiątkowa. Te wpisy najlepiej świadczą o popularności naszej informacji turystycznej i rozwoju ruchu turystycznego w regionie – mówi Jarosław Srębacz.