- Jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym młodzież ponownie rozpocznie edukację – powiedziała Jolanta Barska, wicestarosta nyska.

- Te prace jeszcze potrwają parę dni, sądzę, że do końca tygodnia. Staramy się jak najszybciej już rozpocząć edukację również w tych obiektach, ale tam jeszcze są ochotnicze straże pożarne, które wykonują takie ostatnie prace. 

Powódź dokonała zniszczeń, których nie można od razu naprawić, dlatego dyrektorzy wraz z powiatem szukają rozwiązań.

- Istnieje konieczność wynajęcia toi toi, bo np. w Zespole Szkół Technicznych, bo głównie sanitariaty zostały zalane. Tak niestety usytuowane są w naszych obiektach szkolnych, że są w piwnicy albo w takich niższych kondygnacjach i dlatego zostały zniszczone – dodaje Jolanta Barska.

Dodajmy, że młodzież, która nie może korzystać ze swoich szkół również brała udział w sprzątaniu skutków powodzi, która nawiedziła Nysę.