Obiekt miałby powstać w miejscu obecnej hali, która najpierw musiałaby zostać zrównana z ziemią. Wicestarosta nyski Damian Nowakowski zapewnia jednak, że będzie to zmiana na lepsze, a sama inwestycja ma szansę zostać zrealizowana w niedługim, jak na jej skalę, czasie.

- Ta obecna będzie poddana rozbiórce. W jej miejscu postawimy nową, dłuższą, szerszą, spełniającą wszystkie standardy. Wszystko zależy, w jaką konstrukcję pójdziemy, bo są takie gotowe, systemowe sale gimnastyczne, które się buduje w ciągu 12 miesięcy - zapowiada.

Obecnie samorząd opracowuje dokumentację budowlaną i rozgląda się za możliwym źródłem finansowania budowy. Pod uwagę brane są pieniądze w ramach programu Polski Ład. Niewykluczone też, że oprócz budowy nowej hali, starostwu uda się zrealizować jeszcze jeden projekt mający na celu rozbudowę infrastruktury sportowej w nyskim "Rolniku".

- Może jeszcze przy okazji, ale to mówię, może [zrealizujemy - przyp. red.]. Pojawiła się taka koncepcja, żeby oprócz sali gimnastycznej zrobić jeszcze boisko. Tam jest taka duża działka, może uda nam się 2 te kompleksy zrobić - dodaje wicestarosta.

Dodajmy, że budowę tego typu obiektu rozważano już wcześniej, jednak do tej pory nie udało się znaleźć na ten cel pieniędzy.