Na początku ubiegłego roku informowaliśmy, że przedstawiciele spółki Globucor Luxembourg Polska szumnie zapowiadali, iż wydadzą 100 milionów euro na gruntowną restaurację neogotyckiego pałacu w Kopicach.
Prace remontowe miały trwać kilka lat pod specjalnie zbudowaną kopułą. Inwestor jednak zniknął i pozostawił po sobie wycięte drzewa z pobliskiego parku. Czy obiekt nadal będzie popadać w ruinę?
Burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz mówi Radiu Opole, że dziś w kompleksie pałacowo-parkowy rzeczywiście nic się nie dzieje. - W tej chwili mamy tzw. stan zawieszenia. Mogę dodać, że mam bardzo przykre doświadczenia i ciągle targają mną wątpliwości. Serce podpowiada, że byłoby wspaniale, gdyby pojawił się ktoś, kto zechce na poważnie podejść do tematu, a rozum zawsze tonuje moje zapędy. Zawsze, jak się ktoś pojawia to zawsze nastawiamy się w kierunku pomocy – wyjaśnia Antoniewicz.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, w gminie znów pojawiły się zapytania o pałac w Kopicach. Władze Grodkowa na razie jednak sprawy nie komentują.
Właścicielem zabytkowego obiektu wciąż jest śląska spółka Zarmen. Próbowaliśmy dziś ustalić, czy firma ma plany na modernizację pałacu w Kopicach. Telefon jednak nie odpowiadał.