Ryszard Rudnik o przyczynach porażki Bronisława Komorowskiego, dziennikarskich butach za półtora tysiąca złotych i nagrodach dla NTO
Nasz gość zauważył, że przegraną Komorowskiego można było przewidzieć, bo jako prezydent dał się zdominować przez premiera Donalda Tuska i premier Ewę Kopacz, co prezydenckiej rozgrywce go osłabiło, bo nie bardzo mógł się pochwalić samodzielnymi posunięciami.
- Andrzej Duda chyba wyciąga wnioski z błędów przeciwnika i deklaruje pewną niezależność od formacji, z której się wywodzi – ocenia red.Rudnik.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o nadmiernym zaangażowaniu niektórych mediów i niektórych działaczy w polityczny spór, który powinni rzetelnie relacjonować zamiast w nim uczestniczyć.
- Ale skoro mamy do czynienia z dziennikarkami, które co kilka dni pojawiają się w nowych butach za półtora tysiąca złotych, to mamy prawo zapytać, jakie mają pojęcie o tym, jak żyją Polacy? – pytał retorycznie Rudnik. – Podobnie jest z klasą rządzącą. Nagrane rozmowy, abstrahując od legalności ich nagrania, pokazują, że o ważnych sprawach mówią oni knajackim językiem.
Oceniając szanse Pawła Kukiza, nasz gość stwierdził, że jego elektorat jest labilny i szybko zmienia swoje poglądy, o czym przekonał się Janusz Palikot, czarny koń poprzednich wyborów parlamentarnych.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o ostatnich nagrodach dla NTO – za wielkanocną okładkę (ukrzyżowany Chrystus z chleba) i egzotyczne zdjęcie autorstwa Pawła Stauffera zrobione w haremie wezyra Marakeszu.
- To jednoz tych zdjęć, o których mawia się, że są bardziej wymowne od tysiąca słów – stwierdził red.Rudnik.
Posłuchajcie: