Celem projektu „European Reflection in Fresco” realizowanego w programie Erasmus jest współpraca przy nauce i tworzenia fresków klasyczną metodą z czasów Michała Anioła.
- To jest metoda, która polega na ciężkiej pracy. I to naprawdę są freski, bo większość ludzi, którzy z nami rozmawiają, używają zamiennie słów "mozaika", "mural" , "graffiti", a freski to nie jest po prostu przykrywanie płaskich powierzchni farbą. Do malowania fresków używa się pigmentów mineralnych, które są rozcierane na zawiesinę i maluje się pędzlami z bobrowego ogona albo uszu dzika. Przygotowanie tej całej podstawy to jest wyprodukowanie czterech warstw tynku, które są nakładane po sobie na powierzchnie - opowiadała Alicja Wujec - Kaczmarek z WSB.
W Opolu są już 3 freski - w II Liceum Ogólnokształcącym, w świetlicy oraz przy gabinecie dyrektor i kolejny, który rozpoczął projekt w I LO im. Kopernika. - Kolejny powstanie w Litomyślu i być może powstanie zewnętrzny fresk w Opolu. Na temat lokalizacji prowadzone są negocjacje - powiedziała dr Joanna Wawrzyniak z WSB.
W projekcie uczestniczy strona czeska, którą w naszej audycji reprezentowała Sarka Kucherova z Litomyśla. Podkreślała, że współpraca międzynarodowa trwa już kilkanaście lat.
- Nasza szkoła pedagogiczna zaczeła współpracę z niemieckimi partnerami już około 15-16 lat temu. Ona opierała się na wymianach szkolnych, w której nauczyciele i uczniowie odwiedzali swoje szkoły i zostawali tam dwa tygodnie. To nie było jeszcze finansowane przez programy Erasmusa tylko przez czesko-niemiecką fundację.
Ale dwa lata temu niemiecka szkoła przyjechała do Litomyśla i wtedy też podkreślała, że chce uczestniczyć w programach Erasmusa. Erasmus wymaga trojki partnerów i potrzebowali jeszcze kogoś. Trzy dni później pojechałam na pewną konferencję a tam poznałam Alicję Wujec-Kaczmarek i tak rozpoczął się nasz projekt - opowiadała Sarka Kucherova.
Wszystkie panie zgodnie podkreślały, że wielką korzyścią projektu jest mozliwość poznawania ludzi, kultur i nawiązywanie przyjaźni.