Jeśli do gospodarki nie wróci koniunktura, państwo nie będzie w stanie utrzymać gigantycznych nakładów na zbrojenia, sięgających do 2035 roku 600 mld zł – napisano w "Rzeczpospolitej", powołując się na analizy banku Credit Agricole.
Analitycy Credit Agricole Bank Polska podsumowali wartość najważniejszych już realizowanych umów, ale też przygotowywanych inwestycji. Na tej podstawie obliczyli, że "suma wszystkich wydatków na obronę narodową do 2035 roku może sięgnąć astronomicznej kwoty 1,7 bln zł" -donosi "Rz".
Marcin Ociepa, mówił też o tym, dlaczego Polska kupuje tak wiele uzbrojenia, dlaczego wybrała jako partnerów Koreę Południową i USA, o relacjach z Niemcami i Francją oraz propozycji budowy wspólnej armii europejskiej i wspólnych europejskich zakupów.
Podkreślił także, że jednym z wniosków wojny na Ukrainie jest konieczność szkolenia obywateli na wypadek konfliktu, m.in. w ramach dobrowolnej służby wojskowej.