- Festiwal ma zasięg ogólnopolski, mamy uczestników z sześciu województw - mówi Linda Wencel-Gliniorz, instruktor z domu kultury w Komprachcicach. - Województwo opolskie oczywiście, województwo śląskie, dolnośląskie, łódzkie, województwo mazowieckie i świętokrzyskie. Przyjęliśmy nawet o 15 podmiotów więcej niż jest nasza regulaminowa sześćdziesiątka. Ten festiwal jest magiczny, bo to jest jedyny czas w roku, w którym każdy patrzy na siebie z miłością.

Sara Libera zdecydowała się na kolędę "Cicha noc". - To jest już stara kolęda, a ja się dobrze odnajduję w wysokich dźwiękach i nie sprawia mi ona trudności - mówi. - Coraz więcej ludzi śpiewa te nowoczesne piosenki, zapominając już o tych takich tradycyjnych. Ale to też jest wykonanie inne niż wszystkie, więc myślę, że będę miała z tym też duże szanse.

- Ja śpiewam sama i śpiewam "Zostań" zespołu TGD. To taka bardziej pastorałka o oczekiwaniu na święta z rodziną - mówi Aurelia.

- "Dziś w stajence mały Jezus się narodził". Po prostu nam się podoba ta piosenka. My bardzo dużo śpiewamy właśnie kolęd, pastorałek. Człowiek jak śpiewa, to się dwa razy modli - dodaje Helena Szeremeta z zespołu "Kwiat lotosu".