Siedem chórów, soliści i orkiestra symfoniczna wykonali mszę opolskiego organisty. W kościele św. Piotra i Pawła w Opolu odbył się niezwykły koncert. Ponad 100 osób wykonało mszę stworzoną przez Carla Juliusa Adolfa Hoffmanna, wieloletniego organistę kościoła katedralnego. Próby do wydarzenia rozpoczęły się już wiosną.
Jak mówią dyrygenci chórów, to dowód na to, że muzyka łączy ludzi.
- Dzieło, które przygotowaliśmy jest bardzo trudne, podwyższające poziom wykonawczy samych artystów. To taka niebywała sytuacja, kiedy możemy rzeczywiście częścią miasta. Wszyscy wiemy w jakim jesteśmy tutaj celu - chcemy zaprezentować przepięknie dzieło - mówiła Ludmiła Wocial-Zawadzka, prowadząca chóry "Laudate Dominum" z parafii bł. Czesława oraz chór mieszany z Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Opolu.
Przed wykonaniem zapis nutowy mszy trzeba było spisać z rękopisów.
- Wszystkie nuty są w rękopisie, myślimy, żeby to wydać drukiem. To jest benedyktyńska praca Huberta Prochoty. Materiału do śpiewania mamy na kilkadziesiąt lat - dodaje Józef Chudalla, dyrygent chóry katedralnego. - To jest muzyka użytkowa, liturgiczna. Tak jak 150-170 lat temu ludzie siedzieli w ławkach i słuchali tej mszy, czy litanii, tak i teraz.
Hoffmann urodził się w 1801 roku w Raciborzu. Skomponował m.in. 5 mszy, 25 hymnów, czy 3 operetki. Zmarł w 1843 w Opolu.
Dzisiejszy koncert został zorganizowany w ramach Dnia Papieskiego oraz jubileuszu 800-lecia Opola.