Opolanie świetnie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 6:0, jednak gospodarze szybko wyrównali. Ambitnie grający opolanie dominowali przez większość pierwszej kwarty, którą ostatecznie wygrali tylko jednym punktem 23:22.

W drugiej odsłonie role się odwróciły. WKK Wrocław przez większość kwarty było na prowadzeniu, jednak pod koniec pierwszej połowy na tablicy świetlnej pojawił się wynik 47:47. Ostatecznie z minimalnym prowadzeniem koszykarze WKK Wrocław schodzili na przerwę. Było wówczas 50:49.

W tylko sobie znany sposób koszykarze Weegree przegrali kwartę trzecią, zdobywając przez 10 minut tylko 7 punktów. Wrocławianie mając w 4 kwarcie już nawet 25 punktów przewagi, spuścili z tonu. Losów spotkania nie udało się już odwrócić i ostatecznie Weegree doznało bolesnej porażki 77:98.

"Akademicy" są na 13. miejscu w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie zawodnicy Roberta Skibniewskiego rozegrają przed własną publicznością z Hydrotruckiem Radom. Ten mecz 15 stycznia.