Straty spowodowane działalnością rabusia wyceniono łącznie na 10 tysięcy złotych. Amator cudzej własności po raz pierwszy dał o sobie znać kilka tygodni temu. Przez ten czas do funkcjonariuszy zgłaszali się pokrzywdzeni, którzy informowali o nowych włamaniach. Jak wskazuje oficer prasowy namysłowskiej komendy asp. Paweł Chmielewski, śledczy zebrali materiał, który pomógł wytypować sprawę.

- Analiza zgłoszeń oraz zebranych śladów i dowodów pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego. Okazał się nim 25-letni namysłowianin, który w ten sposób próbował zarabiać na życie. Najpierw kradł wartościowy sprzęt, a później sprzedawał go po mocno zaniżonej cenie - tłumaczy.

Funkcjonariuszom udało się odzyskać część skradzionych przedmiotów, które trafiły już do prawowitych właścicieli. Do tej pory młody mężczyzna usłyszał 12 zarzutów kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Na komendę wciąż zgłaszają się jednak kolejne ofiary kradzieży, dlatego niewykluczone, że część z nich także zostanie powiązana z 25-latkiem.

Dodajmy, że zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Śledczy nie wykluczają też kolejnych zatrzymań wobec osób mogących pomagać mu w złodziejskim procederze.