- Jest szansa, że udostępnimy jeszcze kolejnych 45 miejsc w dwóch przedszkolach. Chcemy tam zaadaptować dwa pomieszczenia. Jednak brak miejsc jest spowodowany kilkoma rzeczami - mówi Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim urzędzie miasta.

- Jest taka tendencja, która z roku na rok się powiększa. Mianowicie coraz mniej dzieci 6-letnich wybiera pójście do pierwszej klasy. Co za tym idzie, zostają w przedszkolu i brakuje miejsc.

Ostateczne wyniki rekrutacji poznamy we wtorek - 11 maja.