Radio Opole » Wiadomości z regionu
2020-11-11, 07:00 Autor: Katarzyna Doros

Są pierwsi chętni do pracy w szpitalu tymczasowym w CWK w Opolu. Zgłosiło się blisko 90, ale wciąż brakuje lekarzy i pielęgniarek

Paweł Ziółkowski gotowy do pracy w centralnej izolatce szpitalnej USK w Opolu
Paweł Ziółkowski gotowy do pracy w centralnej izolatce szpitalnej USK w Opolu
Paweł Ziółkowski gotowy do pracy w centralnej izolatce szpitalnej USK w Opolu
Paweł Ziółkowski gotowy do pracy w centralnej izolatce szpitalnej USK w Opolu
Blisko 90 zgłoszeń wpłynęło do tej pory od osób chętnych do pracy w szpitalu tymczasowym w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Trwa rekrutacja personelu medycznego, ale nadal brakuje lekarzy specjalistów i pielęgniarek. Przypomnijmy, w placówce docelowo ma się znaleźć 150 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Wśród kandydatów, którzy wyrazili chęć pomocy, są m.in. żołnierze WOT i ratownicy wodni.
- Mamy CV lekarzy i pielęgniarek, ratowników, ale najwięcej chętnych jest na stanowiska administracyjne. Najbardziej jesteśmy zainteresowani lekarzami specjalistami, anestezjologami, lekarzami ogólnymi, pielęgniarkami, personelem medycznym uzupełniającym, np. do obsługi aparatury. Cała oferta poszukiwanych pracowników i zasad rekrutacji jest dostępna na stronie www.usk.opole.pl - mówi Maria Lisowska, kierownik działu personalnego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

Paweł Ziółkowski, ratownik medyczny i pielęgniarz w USK w Opolu pracuje w centralnej izolatce szpitalnej przy pacjentach podłączonych do respiratorów. To jedna z osób, które chcą pracować w szpitalu tymczasowym. - Pandemia jest pewnego rodzaju klęską żywiołową - mówi. - Mam taki zawód, który jakby zobowiązuje mnie do tego, żeby pomagać osobom, które zakaziły się koronawirusem i nie są w stanie pozostawać w domu. Kto jak nie my? Obawy są od początku pandemii przez cały czas o rodzinę dzieci, o rodziców, o dziadków. Za każdym razem jak idę do pracy ja nie wiem, czy się nie zarażę od koleżanki w pomieszczeniu, w którym spożywamy posiłki, czy pacjent na mnie nie zakaszle i będę odpowiednio zabezpieczony albo w sklepie lub w komunikacji miejskiej. Jeżeli nie będziemy się zgłaszali, nie będziemy wyrażali własnych chęci, to nie będzie osób do opieki. A kto wie, czy nami kiedyś ktoś nie będzie musiał się zajmować.

- Praca w szpitalu tymczasowym to na pewno okazja do nabycia doświadczenia zawodowego - mówi Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. - Zgodnie z decyzją Ministra Zdrowia personel pracujący zyskuje stuprocentowy dodatek do swojego wynagrodzenia. Zabezpieczamy personel noclegami w hotelu i dojazdami do hotelu. A zwłaszcza dla młodych lekarzy i pielęgniarek, którzy rozpoczynają swoje doświadczenie zawodowe jest możliwość zdobycia szerokiego doświadczenia zawodowego w szpitalu tymczasowym, który do tej pory nie był realizowany.

Dodajmy, że szpital tymczasowy w CWK ma ruszyć 28 listopada.
Są pierwsi chętni do pracy w szpitalu tymczasowym w CWK w Opolu

Wiadomości z regionu

2024-09-24, godz. 20:00 Koniec punktu ewakuacyjnego w Łosiowie. Do szkoły wrócą uczniowie, ale potrzeba dezynfekcji Kilka osób ewakuowanych z gminy Lewin Brzeski przed powodzią musiało dzisiaj (24.09) wyprowadzić się z Publicznej Szkoły Podstawowej w Łosiowie. » więcej 2024-09-24, godz. 19:30 W Głuchołazach wciąż nie ma wody pitnej. Miasto próbuje stworzyć prowizoryczną magistralę Władze Głuchołaz zapewniają, że robią wszystko, aby do końca tygodnia uruchomić zasilanie wodociągu. Jednak to zależy od wielu czynników, między innymi… » więcej 2024-09-24, godz. 19:15 "Chcemy spać spokojnie". Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera o remont zapory Mieszkańcy Jarnołtówka apelują do premiera Donalda Tuska w sprawie remontu zapory. W piśmie skierowanym do szefa rządu proszą o ujęcie w planach inwestycyjnych… » więcej 2024-09-24, godz. 19:15 Woda w piwnicach, nie wszędzie prąd, w mieście pełno żołnierzy. Raport z Lewina Brzeskiego [ZDJĘCIA] Woda nadal stoi w piwnicach domów i bloków w Lewinie Brzeskim. To kolejny dzień sprzątania po zalaniu niemal 90 procent miasta. » więcej 2024-09-24, godz. 18:30 "Jeszcze chwila i zaczną się wylęgać myszy". Mieszkańcy Głuchołaz toną w śmieciach Lewobrzeżne Głuchołazy toną w śmieciach. Mieszkańcy zaczęli sprzątanie i wynoszenie zniszczonych rzeczy. Problem w tym, że od kilku dni zalegają one… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Sesja sejmiku: pieniądze dla powiatów i szczepionki na tężec 400 tysięcy złotych trafi do kasy powiatu prudnickiego na przebudowę dźwigu w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Głogówku oraz zakup sprzętu pulmonologicznego… » więcej 2024-09-24, godz. 18:00 Dbają o transport, wyżywienie i sprzęt. Opolscy logistycy w operacji "Feniks" W ramach wojskowej operacji 'Feniks' opolscy logistycy i żołnierze 82. Oleśnickiego Batalionu Ewakuacji Sprzętu zostali przydzieleni do Zgrupowania Zadaniowego… » więcej 2024-09-24, godz. 17:30 "Nie mamy nic". Mieszkańcy ulicy Andersa w Głuchołazach walczą ze skutkami powodzi - Tu jest dramat, zostaliśmy z niczym - mówią mieszkańcy ulicy generała Andersa w Głuchołazach. Obecnie tam sytuacja jest najtrudniejsza i jest tam najwięcej… » więcej 2024-09-24, godz. 16:45 Wielka woda w Górach Opawskich. "Ten kemping nie istnieje" Ze skutkami powodzi zmagają się też ośrodki wypoczynkowe w Górach Opawskich w gminie Głuchołazy. Trwa tam usuwanie szkód spowodowanych przez wezbrany Złoty… » więcej 2024-09-24, godz. 16:15 Burmistrz Nysy zarzuca Wodom Polskim brak komunikacji. Prezes spółki zapewnia o procedurach O kompletnym kuriozum i niezrozumiałej polityce Wód Polskich we Wrocławiu przekonuje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Samorządowiec uważa, że bez jego wiedzy… » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »