W opolskim USK zmieniono organizację wejścia do lecznicy. Nie zmienią się natomiast środki bezpieczeństwa
Zmieniła się organizacja wejścia do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Procedura dotycząca wstępnej diagnozy naszego stanu zdrowia pod kątem objawów zakażenia koronawirusem, jest teraz przeprowadzana w samej placówce, a nie w namiocie ustawionym przed wejściem do szpitala.
- Zmiana jest spowodowana tym, że idzie zima - mówi Mirosław Ochyra, rzecznik prasowy USK w Opolu. - Mając na uwadze, że na zewnątrz są coraz niższe temperatury i w trosce o naszych pacjentów punkt pomiaru temperatury i dezynfekcji rąk został przeniesiony do wewnątrz. Wyciągnęliśmy także inne wnioski. Montujemy coraz bardziej nowoczesny, zaawansowany sprzęt, w szczególności do szybkiej weryfikacji temperatury.
Taka organizacyjna zmiana w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu na pewno utrzyma się do wiosny.
Namiot, w którym do tej pory, między innymi mierzono temperaturę, posłuży oczekującym do wejścia na teren lecznicy, jeżeli będą dłuższe kolejki. Dzięki temu łatwiej będzie utrzymać, tak ważny w czasie pandemii, dystans oraz zwiększy komfort oczekujących.
Taka organizacyjna zmiana w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu na pewno utrzyma się do wiosny.
Namiot, w którym do tej pory, między innymi mierzono temperaturę, posłuży oczekującym do wejścia na teren lecznicy, jeżeli będą dłuższe kolejki. Dzięki temu łatwiej będzie utrzymać, tak ważny w czasie pandemii, dystans oraz zwiększy komfort oczekujących.