Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-13, 18:40 Autor: PAP

Sąd/ Proces o zabójstwo Jaroszewiczów powraca na wokandę - mowy końcowe możliwe jeszcze w czerwcu

Na 26 czerwca zaplanowane zostały mowy końcowe w procesie o zabójstwo b. premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony Alicji Solskiej-Jaroszewicz. Ostatnia rozprawa w tym procesie odbyła się w listopadzie ub.r. Aktualnie zakończenie procesu możliwe jest latem.

Proces w tej sprawie przed warszawskim sądem okręgowym toczy się już niemal od czterech lat. Wyznaczone w poniedziałek terminy, to kolejne podejście do określenia czasowego horyzontu jego zakończenia. Już pod koniec zeszłego roku wyznaczone zostały wstępnie - wtedy przewidziane na grudzień 2023 - terminy mów końcowych w sprawie.


Pod koniec listopada ub.r. pełnomocniczka oskarżyciela posiłkowego Andrzeja Jaroszewicza mec. Beata Czechowicz jednak złożyła wniosek o wyłączenie ze składu sędziowskiego sędziego Stanisława Zduna, który w tamtym czasie został wybrany na wiceprzewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Mec. Czechowicz mówiła wówczas, że sędzia "swoją postawą nie tylko nie kwestionuje niepraworządnych zdarzeń w naszym kraju, ale też je legitymizuje" decydując się na udział w – jak to określiła - "neoKRS bis".


"Jeżeli państwo będziecie mieli jakiekolwiek dowody, albo poszlaki na nieformalne moje związki z władzą wykonawczą czy ustawodawczą, to proszę je podać, natomiast jeśli takich dowodów, chociażby poszlak, nie macie, to sobie wypraszam takie insynuacje" - mówił wtedy sędzia Zdun, odnosząc się do tamtego wniosku.


Terminy grudniowe nie doszły do skutku. Na przełomie 2023 i 2024 roku wniosek o wyłączenie sędziego nie został zaś uwzględniony.


Następnie jednak zdarzenia losowe i choroby członków składu orzekającego hamowały skuteczne wyznaczenie kolejnych terminów.


Do skutku nie doszła również poniedziałkowa rozprawa, na której sąd powinien przeprowadzić jedną z ostatnich czynności, czyli dokończenie przesłuchania ostatniej biegłej - specjalistki z zakresu psychologii śledczej. Z powodu usprawiedliwionych nieobecności biegłej i jednego z obrońców rozprawa musiała zostać przełożona.


Jak poinformował strony w poniedziałek sędzia Zdun, w uzgodnieniu z zainteresowanymi, ostatnie terminy w tym procesie przewidziano za miesiąc. Na 11 czerwca wyznaczono rozprawę, podczas której m.in. zeznania ma dokończyć biegła. Z kolei 26 czerwca powinny rozpocząć się mowy końcowe.


Piotr Jaroszewicz - premier PRL w latach 1970-1980 - zginął zamordowany wraz z żoną Alicją Solską-Jaroszewicz w domu w Aninie. Do jednej z najgłośniejszych zbrodni lat 90. doszło w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1992 r.


Prokuratura oskarżyła Roberta S. o uduszenie Piotra Jaroszewicza oraz zastrzelenie jego żony, zaś Dariusz S. i Marcin B. oskarżeni są o współudział w zabójstwie b. premiera.


Według prokuratury trzej mężczyźni dokonali napadu na posesję w Aninie, podczas którego mieli wspólnie zamordować Piotra Jaroszewicza, zaś Robert S. miał zabić Alicję Solską-Jaroszewicz. Robertowi S. zarzucono również zabójstwo małżeństwa S. w 1991 r. w Gdyni oraz usiłowanie zabójstwa mężczyzny w Izabelinie. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.


Wszyscy trzej oskarżeni to b. członkowie tzw. gangu karateków, który w latach 90. dokonał kilkudziesięciu napadów rabunkowych.


O przełomie w sprawie Jaroszewiczów w marcu 2018 r. informował ówczesny minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Mówił o przedstawieniu zarzutów trzem domniemanym sprawcom, z czego do zarzucanych im czynów przyznało się dwóch.


Dariusz S. oraz Marcin B. twierdzą, że byli na miejscu zbrodni. Konsekwentnie obciążali też Roberta S., podkreślając, że to on kierował napadem, a oni byli zwykłymi wykonawcami zadań.


Początek całej sprawie dały wyjaśnienia Dariusza S. Mężczyzna złożył je w lutym 2018 r. w toku innego śledztwa - groziła mu wówczas surowa kara w sprawie uprowadzenia dla okupu. Ostatecznie w sprawie porwania skazano go jedynie na dwa lata pozbawienia wolności.


Z kolei Robert S. nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów. "Zarzuty oraz oskarżenie przed sądem sformułowano w oparciu o kłamstwa współoskarżonych. Nie miałem nic wspólnego z tymi czynami. Nie brałem w nich żadnego udziału. Do dnia postawienia zarzutów nie miałem żadnej wiedzy na temat udziału Marcina B. i Dariusza S. w zbrodni w Aninie" - podkreślał na pierwszej rozprawie.


Przy okazji prokuratorzy informowali w listopadzie ub.r., że nadal toczy się śledztwo odnoszące się do osób m.in. z kręgu grupy "karateków". Badane w nim są inne wątki napadów z lat 90., ale także na przykład kwestia ewentualnych zleceniodawców zbrodni na Jaroszewiczach. Postępowanie to prowadzone jest "w sprawie".


Dobiegający końca przed Sądem Okręgowym w Warszawie proces dotyczący zabójstwa małżeństwa Jaroszewiczów rozpoczął się latem 2020 r. Przez ponad rok przed sądem trwał następnie etap szczegółowego wysłuchiwania oskarżonych i weryfikacji ich wersji zdarzenia. Następnie sąd przesłuchiwał świadków.


Sąd uchylił latem 2021 r. areszt wobec oskarżonych i uzasadniał to m.in. osłabieniem mocy materiału dowodowego. Z postanowieniem tym nie zgodziła się prokuratura i wniosła zażalenie. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał zaskarżone postanowienie, ale z przyczyn formalnych. "W ocenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie powyższe stanowisko sądu II instancji jasno wskazuje na to, iż wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonych zarzucanych im czynów nadal istnieje w realiach tej sprawy i nie uległo +osłabieniu+" - oceniała wtedy prokuratura.


Pierwotnie w sprawie Jaroszewiczów w kwietniu 1994 r. zatrzymano cztery osoby - Krzysztofa R. - "Faszystę", Wacława K. - "Niuńka", Henryka S. - "Sztywnego" i Jana K. - "Krzaczka". Zatrzymani od początku twierdzili, że są niewinni, a prokuratura bezzasadnie przypisuje im zabójstwo Jaroszewiczów. W 1998 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie uniewinnił całą czwórkę z powodu braku dowodów - wnosiła o to nie tylko obrona, ale też oskarżyciel. W 2000 r. wyrok uniewinniający utrzymał Sąd Apelacyjny w Warszawie.(PAP)


autor: Marcin Jabłoński


mja/ mow/


Kraj i świat

2024-06-25, godz. 06:30 Paryż - 50-letni Brytyjczyk Macdonald jedzie na igrzyska na... deskorolce Brytyjczyk Andy Macdonald, który w 1996 r. wygrał igrzyska sportów ekstremalnych w konkurencji vert (rampa) na deskorolce, w wieku 50-lat osiągnął największy… » więcej 2024-06-25, godz. 06:20 Liga NHL - zdobywcy Pucharu Stanleya (dokumentacja) Hokeiści Florida Panthers wygrali na własnym lodowisku z Edmonton Oilers 2:1 w siódmym, decydującym meczu finału ligi NHL i po raz pierwszy zdobyli Puchar… » więcej 2024-06-25, godz. 06:20 TPN: turyści w Tatrach mogą korzystać z 275 km znakowanych szlaków Do dyspozycji turystów w Tatrach jest 275 km znakowanych szlaków turystycznych o różnym stopniu trudności; turyści mogą też eksplorować jaskinie i jeździć… » więcej 2024-06-25, godz. 06:10 Włochy/W wyborach burmistrza jak na mistrzostwach Europy w piłce nożnej: remis W wyborach burmistrza jak na mistrzostwach Europy w piłce nożnej: remis. Do takiej sytuacji doszło w miejscowości Zerba we włoskim regionie Emilia- Romania… » więcej 2024-06-25, godz. 06:10 Liga NHL - historyczny sukces "Panter" (krótka) Hokeiści Florida Panthers wygrali na własnym lodowisku z Edmonton Oilers 2:1 w siódmym, decydującym meczu finału ligi NHL i po raz pierwszy zdobyli Puchar… » więcej 2024-06-25, godz. 06:00 Sercowe problemy kosmicznych turystów Symulacje komputerowe pozwalają badać potencjalne zagrożenia dla zdrowia przyszłych turystów kosmicznych w warunkach mikrograwitacji - informuje pismo „Frontiers… » więcej 2024-06-25, godz. 06:00 Tylko jedna na 20 terapii testowanych na zwierzętach zostaje dopuszczona u ludzi Zaledwie 5 proc. terapii testowanych na zwierzętach uzyskuje zgodę organów regulacyjnych na stosowanie u ludzi. Badanie na ten temat, będące zbiorczym przeglądem… » więcej 2024-06-25, godz. 06:00 Nowy gatunek krokodylomorfa odkryty w osadach triasowych Brazylii Nowy gatunek krokodylomorfa, zamieszkującego w trasie tereny dzisiejszej Ameryki Południowej, odkrył międzynarodowy zespół naukowców. Znalezisko wnosi nowe… » więcej 2024-06-25, godz. 06:00 Szympans Michaela Jacksona przebywa w azylu i ma się bardzo dobrze O sympatycznym szympansie Bubblesie zaczął mówić cały świat, gdy opiekunem małpki stał się Michael Jackson. Bubbles towarzyszył Królowi Popu do czasu… » więcej 2024-06-25, godz. 05:50 Kazachstan/ Społeczeństwo podzielone z powodu tańca mężczyzny na obcasach w tradycyjnej jurcie Wideoklip, w którym mężczyzna tańczy na obcasach w tradycyjnej kazachskiej jurcie, wywołał spory w społeczeństwie. 'To zamach na na honor narodu' - grzmią… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »