Dzieci z Akademii Przyszłości dostały nietypowe indeksy. Będą wpisywać ... swoje sukcesy
56 dzieci z opolskich podstawówek rozpoczęło swoją przygodę w Akademii Przyszłości. Podczas uroczystej inauguracji w Studenckim Centrum Kultury w Opolu dzieci odebrały indeksy sukcesów i oficjalnie wstąpiły w szeregi studentów akademii.
Akademia Przyszłości to program społeczny Stowarzyszenia Wiosna, w którym wolontariusze wspierają w rozwoju dzieci z trudnościami edukacyjnymi, ale też z nieśmiałością, czy z trudnością w odnalezieniu się w środowisku szkolnym.
- Każde dziecko ma swojego wolontariusza-tutora, który w takcie cotygodniowych zajęć będzie wzmacniał mocne strony swojego podopiecznego - mówi Katarzyna Dudek, menadżer operacyjny Akademii Przyszłości w województwie opolskim i śląskim. - Dodatkowo są różne wydarzenia, które stymulują tę pracę. Takim wydarzeniem jest chociażby inauguracja, w której zaczynamy naszą przygodę z Akademią. Każde dziecko dostaje indeks i w nim zapisuje swoje sukcesy po każdym spotkaniu z wolontariuszem.
- Franek miał 8 lat jak dołączył do Akademii. Już na początku naszych spotkań powiedział mi, z czym ma problem. Jego trudnością było czytanie, stresował się czytaniem przed klasą i nie lubił długich utworów. Siadaliśmy razem w ławce jak równi koledzy - dodaje Natalia Czak, wolontariuszka w kolegium w Strzelcach Opolskich.
Przed wstąpieniem do Akademii dzieci wypełniały specjalne aplikacje. Musiały odpowiedzieć na pytania, kim chcą zostać w przyszłości, o czym marzą i jakie mają supermoce.
- Marzę, żeby mieć psa, malutkiego owczarka niemieckiego. Z tabliczką mnożenia mam trochę trudności i będę ćwiczyć to z moją wolontariuszką - mówi Paulina.
- W przyszłości chciałbym być maszynistą albo siatkarzem. Marzę, żeby ze sprawdzianu z historii dostać szóstkę - dodaje Daniel.
Ośmioletni Aleks marzy, żeby zostać policjantem jak dorośnie.
- Chciałabym być bohaterką, która jest silna, mądra i jest miła dla wszystkich mieszkańców - dodaje Weronika.
Akademia Przyszłości działa w tym roku szkolnym w trzech szkołach w Opolu i po jednej w Oleśnie, Praszce i Strzelcach Opolskich.
- Każde dziecko ma swojego wolontariusza-tutora, który w takcie cotygodniowych zajęć będzie wzmacniał mocne strony swojego podopiecznego - mówi Katarzyna Dudek, menadżer operacyjny Akademii Przyszłości w województwie opolskim i śląskim. - Dodatkowo są różne wydarzenia, które stymulują tę pracę. Takim wydarzeniem jest chociażby inauguracja, w której zaczynamy naszą przygodę z Akademią. Każde dziecko dostaje indeks i w nim zapisuje swoje sukcesy po każdym spotkaniu z wolontariuszem.
- Franek miał 8 lat jak dołączył do Akademii. Już na początku naszych spotkań powiedział mi, z czym ma problem. Jego trudnością było czytanie, stresował się czytaniem przed klasą i nie lubił długich utworów. Siadaliśmy razem w ławce jak równi koledzy - dodaje Natalia Czak, wolontariuszka w kolegium w Strzelcach Opolskich.
Przed wstąpieniem do Akademii dzieci wypełniały specjalne aplikacje. Musiały odpowiedzieć na pytania, kim chcą zostać w przyszłości, o czym marzą i jakie mają supermoce.
- Marzę, żeby mieć psa, malutkiego owczarka niemieckiego. Z tabliczką mnożenia mam trochę trudności i będę ćwiczyć to z moją wolontariuszką - mówi Paulina.
- W przyszłości chciałbym być maszynistą albo siatkarzem. Marzę, żeby ze sprawdzianu z historii dostać szóstkę - dodaje Daniel.
Ośmioletni Aleks marzy, żeby zostać policjantem jak dorośnie.
- Chciałabym być bohaterką, która jest silna, mądra i jest miła dla wszystkich mieszkańców - dodaje Weronika.
Akademia Przyszłości działa w tym roku szkolnym w trzech szkołach w Opolu i po jednej w Oleśnie, Praszce i Strzelcach Opolskich.