Ciepły posiłek, ale też ubrania i koce. Bezdomni korzystają z opolskich jadłodajni
Opolscy bezdomni szukają w jadłodajniach nie tylko gorącej strawy, ale i schronienia. Pomocy udziela m.in. punkt Polskiego Czerwonego Krzyża przy ul. Sienkiewicza w Opolu, który przez cały tydzień oferuje herbatę, kawę i gorące zupy.
- Bezdomni powychodzili z działek, altan i przychodzą do nas. Są tu ludzie z całej Polski - mówi Monika Majer, szefowa punktu socjalnego PCK.
- W niedzielę, kiedy był ten wielki mróz to było tyle ludzi, że jak zamykałam to nie mogłam ich wygonić, bo naprawdę nie chcieli stąd wychodzić. Było im ciepło i mieli tutaj wszystko. Odkąd otworzyłam o 9.00 to o 13.30 zamykałam, to miałam 115 osób - mówi Monika Majer.
- W poniedziałki, środy i piątki wydajemy zupy o 12.00, a w pozostałe dni czyli wtorki, czwartki, soboty i niedziele mamy ciepłą herbatę i kanapki - dodaje brat Jerzy Kossakowski z jadłodajni przy klasztorze ojców Franciszkanów w Opolu.
Punkt PCK rozdaje także koce i kołdry osobom potrzebującym. Po pomoc przychodzą nie tylko osoby bezdomne, ale także biedniejsze, o niskich dochodach.
- Jest kawa, kanapki, coś ciepłego. Bezdomny też chce się zagrzać i wypić chociaż herbatę - mówi Michał, bezdomny z Opola.
- Zawsze jest ciepła zupa w PCK, tzw. wkładka. Sypiam na noclegowni, przyjeżdżam tutaj do PCK, a potem znów jadę na noclegownię - dodaje Leszek.
Pomocy udzielają także Diecezjalny Dom Księży i Emerytów Jana Pawła II przy ul. Kominka i Zgromadzenie Sióstr Szkolnych De Notre Dame na Małym Rynku. Działa także Misja Garażowa przy ul. Mickiewicza 5, którą prowadzi opolski Caritas. Tam obiady są wydawane we wtorki i czwartki o godz. 13.00.
- W niedzielę, kiedy był ten wielki mróz to było tyle ludzi, że jak zamykałam to nie mogłam ich wygonić, bo naprawdę nie chcieli stąd wychodzić. Było im ciepło i mieli tutaj wszystko. Odkąd otworzyłam o 9.00 to o 13.30 zamykałam, to miałam 115 osób - mówi Monika Majer.
- W poniedziałki, środy i piątki wydajemy zupy o 12.00, a w pozostałe dni czyli wtorki, czwartki, soboty i niedziele mamy ciepłą herbatę i kanapki - dodaje brat Jerzy Kossakowski z jadłodajni przy klasztorze ojców Franciszkanów w Opolu.
Punkt PCK rozdaje także koce i kołdry osobom potrzebującym. Po pomoc przychodzą nie tylko osoby bezdomne, ale także biedniejsze, o niskich dochodach.
- Jest kawa, kanapki, coś ciepłego. Bezdomny też chce się zagrzać i wypić chociaż herbatę - mówi Michał, bezdomny z Opola.
- Zawsze jest ciepła zupa w PCK, tzw. wkładka. Sypiam na noclegowni, przyjeżdżam tutaj do PCK, a potem znów jadę na noclegownię - dodaje Leszek.
Pomocy udzielają także Diecezjalny Dom Księży i Emerytów Jana Pawła II przy ul. Kominka i Zgromadzenie Sióstr Szkolnych De Notre Dame na Małym Rynku. Działa także Misja Garażowa przy ul. Mickiewicza 5, którą prowadzi opolski Caritas. Tam obiady są wydawane we wtorki i czwartki o godz. 13.00.